DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 1 (z książki - 2014 r;)

michalwronski45.blogspot.com 2 godzin temu

ZIELONA KARTA

Czas galopował i dzik Absur ani się obejrzał, jak minęło pięć lat od wylosowania Zielonej Karty i od przybycia jego rodziny do ZIELONEGO MIASTA.

Wieczorem dzik Absur, dzikuska Absurdzica – jego żona i Absorudzik – jego syn zasiedli przy okrągłym stole nad tortem, z pięcioma świeczkami, ofiarowanym przez Straż Miejską. Wspominali mniej lub bardziej szczęśliwe tysiąc osiemset trzydzieści dni przeżyte w tym miejscu wyznaczonym przez los.

- A pamiętacie?... A pamiętacie?... A pamiętacie?! - pokrzykiwali do północy, jedząc powoli miejski tort. Aż zazdrosna sąsiadka, która jak zwykle podsłuchiwała, zaczęła pukać w ścianę.

I musieli iść spać, chociaż wcale im się nie chciało.




PROJEKT OKŁADKI - BOŻENA KUSZILEK

Idź do oryginalnego materiału