Jak zamieszkać w Norwegii? Wioska Kokelv zlokalizowana jest wzdłuż fiordu Revsbotn w gminie Hammerfest na północy kraju. To obszar o surowym, ale niezwykle pięknym krajobrazie, który łączy w sobie dzikość arktycznej przyrody z ciszą i przestrzenią. Wieś walczy jednak z wyludnieniem, a władze chcą ściągnąć nowych mieszkańców ofertą tanich domów.
REKLAMA
Zobacz wideo Ten kurort kryje tajemnicę, o której wiedzą nieliczni
Darmowe mieszkanie w norweskiej wiosce. "Projekt ma przyczynić do rozwoju naszej społeczności"
Jak podaje portal nrk.no, miejscowość w ciągu ośmiu lat straciła 41 proc. mieszkańców. Łącznie mieszka tutaj zaledwie 80 osób. Emerytka Grete Jensstad Svendsen jest lokalną polityczką Partii Pracy i podjęła inicjatywę wykorzystania pustych mieszkań komunalnych jako zachęty do osiedlania się nowych lokatorów.
Kokelvfot. Google Street View
Władze gminy przeanalizowały projekt i zdecydowały się na jego realizację. Oferują roczne zwolnienie z opłat za mieszkanie dla tych, którzy zdecydują się osiedlić w Kokelv na stałe. Przez następne dwa lata czynsz będzie wynosił tylko połowę standardowej kwoty (obecnie to 9 tys. koron norweskich, czyli 3,3 tys. zł). Po trzech latach osoby, które zdecydują się zostać, będą mogły wykupić mieszkanie na preferencyjnych warunkach. Gdzie tkwi haczyk? Priorytetowo będą traktowane rodziny z dziećmi.
Gmina oferuje gwarantowane miejsca w placówkach oświatowych, choć trudno się temu dziwić, bo przedszkole stoi puste, a w szkole jest tylko czworo uczniów. - Ten projekt ma pokazać, czy ktoś zechce osiedlić się w Kokelv i przyczynić do rozwoju naszej społeczności - powiedziała dyrektorka gminy, Elisabeth Paulsen. Dodatkowo każdej rodzinie przydzielany jest lokalny "sponsor", którego zadaniem będzie wprowadzenie nowych mieszkańców do lokalnej społeczności. Taka osoba będzie odpowiedzialna za wydarzenia towarzyskie i kulturalne oraz ogólną pomoc nowym lokatorom.
Życie w norweskiej wiosce. Do najbliższego miasta jest godzina drogi
W rejonie Kokelv można spotkać renifery, ptaki morskie, a w wodach fiordu foki i morświny. Klimat jest subarktyczny, a więc zimy są długie, chłodne i ciemne, ale z racji obecności Prądu Zatokowego temperatury są nieco łagodniejsze niż w innych regionach o podobnej szerokości geograficznej. Lato jednak jest krótkie, a słupki rtęci pokazują maksymalnie 15°C. Występuje także zjawisko dnia polarnego. Wioska jest odcięta od cywilizacji, bo do najbliższego miasta trzeba jechać godzinę samochodem. Chciałabyś/chciałbyś zamieszkać w norweskiej wiosce? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.