Gender role stress

dominikhaak.pl 7 godzin temu

Stres związany z rolami płciowymi (ang. gender role stress) to psychologiczna reakcja na rozbieżność między wewnętrzną tożsamością osoby a społecznymi oczekiwaniami wobec zachowań uznawanych za „typowo kobiece” lub „typowo męskie”. Nie jest to zjawisko ograniczone wyłącznie do osób LGBTQ+. Równie silnie dotyka cis mężczyzn, którzy np. nie chcą być „dominujący”, albo kobiet, które nie identyfikują się z obrazem opiekuńczej, uległej partnerki. Stres pojawia się tam, gdzie społeczne ramy płci są sztywne, a odstępstwo od normy – karane.

W kulturze zachodniej – szczególnie konserwatywnej, jak w Polsce – przez cały czas dominuje binarny model płci: „kobieta” to emocjonalność, empatia, macierzyństwo; „mężczyzna” to siła, niezależność, racjonalność. Osoby niepasujące do tej układanki bywają stygmatyzowane. Dotyczy to zarówno osób queer, jak i kobiet bezdzietnych czy mężczyzn wyrażających emocje. Społeczny przymus dopasowania się – do ról, które nie odpowiadają indywidualnej tożsamości – rodzi długotrwałe napięcie, które z czasem staje się destrukcyjne.

Gender role stress i jego wpływ na zdrowie psychiczne osób LGBTQ+

Gender role stress bywa przewlekły. Prowadzi do podwyższonego poziomu lęku, zaburzeń depresyjnych, utraty poczucia sprawstwa i wewnętrznej spójności. U młodych osób objawia się często zaburzeniami jedzenia, samookaleczeniami, a choćby myślami samobójczymi – szczególnie gdy występuje równolegle z presją społeczną lub przemocą symboliczną. W badaniach nad transpłciową młodzieżą oraz mężczyznami niemieszczącymi się w normach toksycznej męskości, poziom stresu ról płciowych koreluje z obniżoną samooceną i wyższym poziomem objawów PTSD.

Terapia afirmatywna ponownie rozwiązaniem bolącego problemu

Podejście afirmatywne polega na tym, iż nie próbujemy „przywrócić do normy”, ale wspieramy w znalezieniu własnej odpowiedzi na pytanie: Kim jestem i jakie role chcę przyjmować? Terapeuta nie wartościuje, nie narzuca. Raczej pomaga rozdzielić to, co autentyczne, od tego, co internalizowane kulturowo. Dekonstrukcja ról płciowych to nie bunt – to odzyskiwanie prawa do siebie. A to, w kontekście tożsamości, jest zawsze początkiem uzdrowienia.

Idź do oryginalnego materiału