Grają na ulicy. "To zajęcie, które wymaga elastyczności. Trzeba trochę kombinować"

weekend.gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Julia (na zdjęciu) śpiewa, odkąd pamięta: szkolne konkursy, występy. Od czterech lat koncertuje na ulicy (Fot. Archiwum prywatne)


Z gitarą w ręku, mikrofonem podpiętym do przenośnego wzmacniacza, z głosem, który przebija się przez uliczny gwar. Chodnik staje się sceną, a każdy przechodzień potencjalnym słuchaczem, którego trzeba do siebie przekonać. Mówią zgodnie: najtrudniej jest zrobić ten pierwszy krok, przełamać się. Ale gdy już się odważą, czują, iż nie ma drugiego takiego miejsca jak ulica.
Idź do oryginalnego materiału