
Wiersze prezentowała podczas spotkań w Klubie Seniora i w Dziennym Domu Seniora Centrum Usług Społecznych. Wczoraj trafiły do „Dobrego Miejsca”, bo właśnie tam Pani Henryka Śmiech miała autorskie popołudnie i mogła przedstawić znacznie więcej napisanych przez siebie utworów. Spotkanie było też okazją do świętowania 80. urodzin świdniczanki.
– Jest mi niezmiernie miło, iż mogę podzielić się z państwem moja poezją, która powstaje z potrzeby serca. To poezja, która płynie z duszy. Szczera, czasem cicha, czasem pełna tęsknoty. Niech te wiersze będą chwilą zatrzymania, wspólnej zadumy, a może nadziei – mówiła Henryka Śmiech, witając zgromadzonych, między innymi rodzinę, koleżanki z Klubu Seniora, przedstawicieli CUS i świdnickiej młodzieży.
Poetka, która z zawodu jest nauczycielką i 35 lat pracowała w Szkole Podstawowej nr 2 w Świdniku, przeczytała utwory dotyczące Boga, Ojczyzny, rodzinnego domu, lat młodości, szczęścia, miłości, Świdnika, ale też samotności, upływu lat, życia emeryta i jego rozterek. Wiersze, pełne słońca i radości, refleksji i zadumy, metafor i życiowych prawd, humoru i dowcipu, nagrodzone zostały gorącymi oklaskami.
– Szanowni państwo, bardzo dziękujemy, iż przyszliście na to wyjątkowe spotkanie. Pani Henryko, dziękujemy za te wszystkie wiersze, za to, iż zawsze chętnie Pani nam coś tworzy. Dzisiaj pozostało jedna bardzo wyjątkowa okazja, bo Pani Henryka obchodzi 80. urodziny – wyjaśniała Marzena Holko-Piwowarska, kierownik zespołu ds. aktywności społecznej CUS.
Życzenia jubilatce złożył Andrzej Mańka, dyrektor CUS: – W imieniu Centrum Usług Społecznych, rodziny i przyjaciół, którzy tu się zgromadzili, chcieliśmy przekazać Pani najserdeczniejsze życzenia, przede wszystkim dużo zdrowia, energii i pasji twórczej, żeby jeszcze wielokrotnie raczyła nas Pani i ubogacała swoją poezją.
Z rąk przedstawicieli CUS Pani Henryka otrzymała wyjątkowy prezent. Były to tomiki jej wierszy, wydane przez Centrum Usług Społecznych i rodzinę jubilatki. Bohaterka spotkania obdarowała nimi gości, wpisując dla wszystkich dedykację.
Niespodziankę, w formie prezentacji multimedialnej, przygotowały też córki pani Henryki, poprzedzając ją słowami: – Drodzy goście! Kochana Mamo! Dziś świętujemy nie tylko piękny jubileusz, 80 lat życia, ale również historię niezwykłej kobiety – matki, przyjaciółki i poetki. Kobiety, która przez cale życie nie tylko żyła słowem, ale też nim czarowała. Była to pięknie pisana strofa, czasem pełna radości, czasem ciszy, czasem nuty smutku, ale zawsze prawdziwa. Twoje wiersze uczyły nas czułości wobec świata, wrażliwości na piękno i siły, którą można odnaleźć choćby w najbardziej kruchym wersie. Dziękujemy Ci za wszystko, co od Ciebie otrzymaliśmy. Za Twoją mądrość, cierpliwość i serce, które nigdy się nie zamyka. Dziękujemy za każdą opowieść, którą nam przekazywałaś, nie tylko słowami, ale także czynami. Mamo, Twoje życie to poezja, a my wszyscy mieliśmy szczęście być jej częścią. Niech te kolejne lata będą dla Ciebie spokojne i pełne ciepła. Niech wena nigdy Cię nie opuszcza, każdy dzień przynosi nową strofozagadkę do odkrycia. Dla Ciebie, Mamo, za 80 lat pełnych piękna i sensu, „Sto lat”!
– Jestem bardzo wzruszona. Dziękuję za książeczki. Ich treść jest bogata i warto ja przeczytać. Dziękuję wszystkim serdecznie. Jest tu dzisiaj moja koleżanka ze studiów w Krakowie, z którą połączyła mnie przyjaźń. To już ponad 40 lat, Marysiu. Przyjaźnie są bardzo ważne, szczere i piękne. Myślę, iż nasze spotkanie, przebywanie w naszym Klubie Seniora na zawsze pozostanie nam w pamięci – podkreślała dostojna jubilatka.
aw








































***
Zapraszam na poetycki spacer do krainy zwanej życiem. Idź przez życie tak, by ślady twoich stóp przetrwały ciebie. Oto moje obserwacje pejzażu życia:
W każdej szczęśliwej rodzinie czas miło płynie.
Wszyscy się kochają, wspólnie pomagają.
Mama i tata – moc ich miłości to źródło niewyczerpane,
Hołd im dziś składam i chylę czoło za dnie i noce te nieprzespane.
Prostymi słowami dzisiaj dziękuję.
Inaczej wyrazić nie umiem, co serce czuje.
Rodzice zawsze będą przystanią, mama i tata słowo najświętsze.
Choć nieraz życie smaga nas ostro, to dom rodzinny szczęście największe.
Kochaj ich szczerze, bo tylko oni wspierać cię będą w życiu przez cały czas.
Za trud włożony w twoje wychowanie, szanuj ich zawsze i nie szczędź pochwały.
Szczęście
Szczęście przeróżne skrywa oblicze:
może to być słońce, księżyc srebrny, gwiazdy na niebie,
nasze nadzieje, marzenia, wzloty.
Wszystko co wokół Ciebie.
Dla jednego szczęściem jest dzień powszedni,
inni nie nazwą szczęściem niczego.
Trzeba w harmonii trwać z samym sobą,
a wtedy prosta droga do niego.
Szczęście to chwila bardzo ulotna
zjawia się i znika.
Sztuką wielką chwycić je szybko
i w sercu swoim pielęgnować.
Ludziom serdecznym z wielką ochotą o każdej porze je ofiarować.
Serce puka
Serce puka miłości szuka,
błądzi gdzieś daleko za górą za rzeką.
Zagubione w rozterce myśli komu dać serce
czy Krysi, czy Zosi? – bo ona też prosi.
Wszystkie się ubiegają, bo one też kochają.
Czy to biedni czy bogaci, każdy kiedyś serce traci,
daje je swojej wybranej z całych sił pokochanej.
Myśli o niej w każdej godzinie,
oczekuje kiedy zły czas minie.
Chce mieć dla siebie to serce,
tulić, pocieszać w rozterce.
Pamiętaj uszczęśliwiaj drugiego człowieka, bo czas tak gwałtownie ucieka.
Miłość
Miłość to przyjaźń stokroć gorętsza,
zmysły pobudza przenika to wnętrza.
Ten kto ją zaznał choć maleńką chwilkę
wciąż we wspomnieniach jest barwnym motylkiem.
Ona zwycięża, jest życia motorem,
serce gorące rano i wieczorem.
A nocą szepce słowa wyśnione,
Najpiękniejsze, wymarzone.
Miłość to serc miarowych bicie,
to piękny dar i wiano na całe życie.
Miłość to przyjaźń stokroć gorętsza,
zmysły pobudza przenika do wnętrza.
Bądź zawsze ze mną miłości ma,
gdzie ty – tam ja.
Wspomnienie cichych szeptów w duszy gra,
miłość zwycięży – wszystko niech wiecznie trwa.
Emerytka
Wiecie kto to emerytka?
To jest bez pracy kobitka.
wiele lat przepracowała, stypendium z ZUSu dostała,
straciła zdrowie i figurę, ale ma emeryturę.
Teraz musi kombinować, jak taką kasą gospodarować.
Na nudę raczej nie narzeka, wiele zajęć na nią czeka.
Od rana wnuki pilnuje, potem obiad ugotuje.
Gdy już sprzątnie po obiedzie, do domu rowerem jedzie.
szybki prysznic, kremik w ciało.
by zbyt gwałtownie nie wiotczało.
jeszcze puder, szminka, róż, włosy w koczek, no i już.
bluzka, dżinsy i sweterek – rusza dziarsko na spacerek.
***
Życie to są chwile, chwile,
lecz ulotne jak motyle.
Rozwijamy skrzydła, wznosimy się ku niebu,
gonimy szczęście, które wciąż ucieka.
Nagle opadamy – codzienność na nas czeka,
szara, ponura przeplata się z radością, a także z miłością.
Uśmiechaj się rano, uśmiechaj wieczorem,
uśmiechaj się cały dzień.
Uśmiech najkrótszą, najprostszą jest drogą
do szczęścia ludzkich serc.
Świat się piękniejszy otworzy przed Tobą,
gdy tylko uśmiechniesz się.
Nawet wtedy gdy płyną łzy,
to będzie nadzieja na nowe, lepsze dni.
Każdy ciągle pędzi, nie czeka,
człowieka wciąż goni los,
tak mało dziś mamy czasu dla siebie i wspólnych trosk.
Henryka Śmiech