Karol Nawrocki nie gryzł się w język. Tak odpowiedział Tuskowi

zycie.news 6 godzin temu
Zdjęcie: Karol Nawrocki, screen Youtube @Nawrocki25


W atmosferze tysięcy protestów, medialnych napięć i otwartych oskarżeń o nieprawidłowości, głos zabrał sam prezydent elekt Karol Nawrocki. Podczas XX Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" w Sulejowie odniósł się do gorącej sytuacji powyborczej i do słów Donalda Tuska, który publicznie zasugerował możliwość fałszerstw. Nawrocki nie tylko nie unikał konfrontacji, ale też – jak zauważyli komentatorzy – „wbił potężną szpilę” premierowi.

Donald Tusk opublikował kilka dni temu wymowny wpis, kierując go jednocześnie do Andrzeja Dudy, Karola Nawrockiego oraz Jarosława Kaczyńskiego:

„Nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania?” – pytał retorycznie.

Zakończył komentarzem: „Uczciwi nie mają się czego bać.”

Wpis gwałtownie stał się viralem i wywołał ostrą reakcję sceny politycznej. Marcin Horała nazwał premiera „szkodnikiem”, Konrad Berkowicz z Konfederacji stwierdził krótko: „Reszta to już wasze urojenia.” Głos zabrał także ustępujący prezydent Andrzej Duda:

„Obsadzaliście swoimi ludźmi komisje, mieliście swoich mężów zaufania i członków PKW. I co? Wszyscy się sprzysięgli, byście przegrali?”

Podczas niedzielnego zjazdu w Sulejowie Karol Nawrocki postanowił raz na zawsze przeciąć spekulacje. W swoim wystąpieniu jasno podkreślił:

„Wygraliśmy bitwę o Polskę. Wygraliśmy wybory, mimo iż nikt nie dawał nam szans – nie dawały ich sondaże, media, prasa. To było zwycięstwo społeczeństwa obywatelskiego.”

Nie zabrakło też mocnej deklaracji wobec prób podważenia jego mandatu:

„Gwarantuję, iż jeżeli ktoś będzie chciał zniszczyć polską demokrację i odebrać to zwycięstwo, to pierwszego zobaczycie mnie, jak protestuję przeciwko takiej bandyterce.”

Sąd Najwyższy musi rozpatrzyć każdą zgłoszoną nieprawidłowość. Według rzecznika SN, do piątku 21 czerwca do sądu wpłynęło ponad 45 tys. protestów, a spodziewana liczba może sięgnąć 50 tysięcy. Ich ważność zależy jednak od daty nadania. Termin na analizę upływa 2 lipca.

Choć Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalny wynik – Karol Nawrocki z 50,89% głosów pokonał Rafała Trzaskowskiego – to polityczne spory dalekie są od zakończenia. Trwa batalia o zaufanie do procesu wyborczego, a pytanie, które dziś zadaje sobie wielu obywateli, brzmi: czy Sąd Najwyższy zdoła rozwiać wszelkie wątpliwości?

Tymczasem prezydent elekt nie zamierza czekać w milczeniu. Na scenie w Sulejowie jasno zaznaczył swoje priorytety: obrona demokracji, realizacja „Planu 21” i gotowość do walki – także o prawdę.

Idź do oryginalnego materiału