W poniedziałek, 21 lipca 2025 roku do okna życia w Kielcach oddano noworodka. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Gdy w poniedziałkowy poranek w kieleckim oknie życia przy placu Najświętszej Maryi Panny rozległ się alarm, siostry nazaretanki, które sprawują opiekę nad tym miejscem, natychmiast powiadomiły odpowiednie służby.
Chłopczyk trafił na oddział Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. – Noworodek urodził się przedwcześnie, został przyjęty w ciężkim stanie. Był między innymi wychłodzony – poinformowała rzeczniczka placówki Anna Mazur-Kałuża.
Dziecko pozostawione w oknie życia ma status porzuconego, jednak, z uwagi na pozostawienie go w bezpiecznym miejscu, jego rodzicom nie grożą konsekwencje prawne. Warto w tym miejscu dodać, iż istnieje możliwość odebrania dziecka przez biologicznych rodziców. Taka historia zdarzyła się właśnie w Kielcach kilkanaście lat temu. Wtedy to, po niespełna dobie, matka zgłosiła się z informacją, iż chciałaby odebrać dziecko. Po przeprowadzeniu procedury wyjaśniającej przed sądem rodzinnym sąd zalecił opiekę kuratora i dziecko wróciło do matki.
– Warto więc powiedzieć, iż jest to sytuacja odwracalna. Gdyby zgłosiła się mama tego dziecka, to ma szanse je odzyskać – mówi ks. Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas diecezji kieleckiej.
W całej Polsce działa 61 Okien Życia prowadzonych przez Caritas, dzięki którym uratowanych zostało ponad 160 dzieci. Tylko w lipcu 2025 roku do okien życia oddano dwoje maluchów.