"Mama chciała wesele na bogato. Płacząc i krzycząc, wygarnęłam jej wszystko" [LIST]

kobieta.onet.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Wesele


"Było mi jednocześnie strasznie przykro, iż tak istotny dla mnie dzień wcale nie nie będzie mój, bo nic nie będzie po mojemu, i byłam wściekła, iż mama się ze mną w ogóle nie liczy. Płacząc i krzycząc, wygarnęłam jej wszystko, po czym zadzwoniłam do narzeczonego i powiedziałam, iż wszystko odwołujemy" — pisze w liście do Onetu nasza czytelniczka. Problemem przy organizacji okazało się nadmierne zaangażowanie jej matki.
Idź do oryginalnego materiału