Mamo, jesteśmy zajęci!” – krzyknął, gdy weszła bez pukania. Następnego dnia czekała ją niespodzianka.

naszkraj.online 5 dni temu
**Dziennik, 12 maja 2024** „Mamo, my tu… zajęci!” – warknął mąż, gdy teściowa weszła bez pukania! Następnego dnia czekała ją niespodzianka. No cóż, komu się to nie przytrafiło? Zaraz po ślubie mój mąż, święta prostoduszność, uroczyście wręczył swojej mamie, Halinie Kazimierzównie, klucze do naszego mieszkania. Z udawaną powagą oznajmił: „Mamo, to na wszelki wypadek, gdyby […]
Idź do oryginalnego materiału