Podczas pogrzebu swojego czteromiesięcznego synka, Magdalena W., 22-letnia mieszkanka Warszawy, została przywieziona prosto z więzienia w kajdankach na rękach i nogach, ubrana w zielony uniform więzienny. Widok matki, skutej i żegnającej dziecko w takim stroju, wywołał oburzenie w całym kraju.