Maurice Strong: żegnamy człowieka, który wynalazł „zmiany klimatu”

wybudzeni.com 2 dni temu

Żegnamy człowieka, który wynalazł „zmiany klimatu”

5 grudzień 2015

Wywiad z Mauricem Strongiem dla BBC z roku 1972

W zeszły weekend wydarzyło się coś bardzo osobliwego. Ogłoszono śmierć człowieka, który w ciągu ostatnich 40 lat wywarł prawdopodobnie większy wpływ na globalną politykę niż jakakolwiek inna osoba. A jednak świat ledwie to zauważył.

Gdyby nie ten człowiek, nie oglądalibyśmy w zeszłym tygodniu 150 szefów rządów i 40.000 delegatów zebranych w Paryżu na gigantycznej konferencji klimatycznej — 21. takiej imprezie od czasu, gdy w 1992 roku zorganizował szczyt „Ziemia” w Rio, największe polityczne zgromadzenie w historii. A mimo to niewielu ludzi zna jego imię.

Kilka lat temu, kiedy prowadziłem badania do książki zatytułowanej The Real Global Warming Disaster, opisującej, jak doszło do paniki związanej ze zmianą klimatu pod koniec XX wieku, kilka rzeczy zaskoczyło mnie bardziej niż odkrycie absolutnie centralnej roli, jaką w całej tej historii odegrał kanadyjski socjalistyczny multimilioner Maurice Strong.

W czasie II wojny światowej, mając za sobą skromne początki w okresie Wielkiego Kryzysu, Strong nabrał przekonania, iż nowo utworzona Organizacja Narodów Zjednoczonych powinna stać się rządem światowym, którego zadaniem byłoby zapewnienie, iż bogactwo cieszących się dostatkiem państw Zachodu zostanie rozdzielone pomiędzy pozostałą, mniej uprzywilejowaną większość świata.

Maurice Strong: to on ustanowił agendę środowiskową ONZ

W latach 60., gdy sam dorobił się fortuny w kanadyjskim przemyśle naftowym, Strong doszedł do wniosku, iż kluczem do realizacji jego wizji jest „ekologizm” — jedyna sprawa, wokół której ONZ mogłaby skupić się jako potencjalny potężny rząd światowy.

Jako znakomity operator polityczny, w 1972 roku zorganizował Konferencję ONZ ds. Środowiska w Sztokholmie, na której ogłoszono, iż zasoby Ziemi są wspólnym dziedzictwem całej ludzkości. Nie powinny być dłużej eksploatowane wyłącznie na korzyść kilku krajów, kosztem biedniejszych regionów świata.

Aby realizować ten cel, został pierwszym dyrektorem nowej agencji – Programu Środowiskowego ONZ (UNEP), a w latach 80. zaangażował się w działalność niewielkiej grupy meteorologów, którzy zaczęli wierzyć, iż światu grozi katastrofalne ocieplenie. W 1988 roku UNEP pomógł tej grupie założyć Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC).

W 1992 roku, działając już wspólnie z IPCC, Strong osiągnął swój największy sukces: stworzenie nowej instytucji – Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC – Framework Convention on Climate Change), która miała zorganizować ogromny „Szczyt Ziemi” w Rio, na którym przewodniczył obradom z udziałem 108 przywódców państw, 100.000 uczestników oraz 20.000 sponsorowanych przez ONZ „zielonych aktywistów”.

To właśnie UNFCCC de facto od tamtego czasu nadaje kierunek globalnej polityce klimatycznej. Organizuje coroczne konferencje – w tym te w Kioto (1997), Kopenhadze (2009) i w tej chwili w Paryżu. A przez cały ten czas ideologia Stronga, zawarta w „Agendzie 21” uchwalonej w Rio, kształtuje ten proces, opierając się na zasadzie, iż bogate kraje rozwinięte muszą zapłacić za problem, który same stworzyły — z korzyścią finansową dla „krajów rozwijających się”, będących jego głównymi ofiarami.

W 2005 roku Strong został przyłapany na przyjęciu nielegalnej wpłaty w wysokości 1 miliona dolarów z programu ONZ „Ropa za żywność”, który miał umożliwić Saddamowi Husajnowi sprzedaż ropy w celu wyżywienia głodujących Irakijczyków. Przeszedł na emeryturę, zamieszkał w Pekinie, gdzie blisko współpracował z chińskimi przywódcami komunistycznymi, pamiętającymi czasy Mao. Stamtąd wrócił do Kanady, aby tam umrzeć, 27 listopada.

Do dziś światowa polityka klimatyczna przez cały czas opiera się na Agendzie 21 Stronga, o czym przypomniano w lutym, gdy Christiana Figueres — kostarykańska marksistka i obecna szefowa UNFCCC, organizatorka konferencji w Paryżu — zaapelowała, by Zachód przekazywał „bilion dolarów rocznie” krajom rozwijającym się.

Paradoksalnie jednak, to właśnie dlatego Paryż poniesie porażkę — podobnie jak wcześniej Kopenhaga — ponieChinyważ te „kraje rozwijające się”, na czele z Chinami i Indiami (obecnie pierwszym i trzecim największymi emitentami CO₂), nie mają najmniejszego zamiaru ograniczać swoich emisji. To Zachód ma to zrobić, bo to on stworzył „problem”. I tak oto, w chwili jego śmierci, marzenie Stronga rozpada się bardziej niż kiedykolwiek — z powodu tych samych krajów, którym jego socjalistyczna wizja miała pomóc.

Źródło: Farewell to the man who invented 'climate change’

Zobacz na: Komputer przewiduje koniec cywilizacji (1973) | Klub Rzymski
Krucjata przeciwko dwutlenkowi węgla [CO2] – prof. William Happer
Raport Edwarda Wegmana stawia nowe pytania dotyczące oceny zmian klimatu
Ich własnymi słowami: Alarmiści klimatyczni obalają swoją „Naukę™” | Prof. Larry Bell

Karta Ziemi jako zastępstwo dla Dziesięciu Przykazań
Manifest z Davos [1973] – Światowe Forum Ekonomiczne
Memorandum Fredericka Jaffe [1969]

„Świat ma raka, a rakiem jest człowiek.”

„Rozwiązanie tych kryzysów może być opracowane tylko w globalnym kontekście z pełnym i wyraźnym uznaniem nowo powstającego systemu światowego… nowy światowy porządek gospodarczy i globalny system alokacji zasobów.” – Mankind at the turning point; the second report to the Club of Rome, 1974

„Wspólnym wrogiem ludzkości jest człowiek.

W poszukiwaniu nowego wroga, który mógłby nas zjednoczyć, wpadliśmy na pomysł, iż zanieczyszczenie środowiska, zagrożenie globalnym ociepleniem, niedobory wody, głód i tym podobne zjawiska nadadzą się do tego celu. W swojej całości i we wzajemnym oddziaływaniu te zjawiska rzeczywiście stanowią wspólne zagrożenie, które wymaga solidarności wszystkich narodów. Jednak wyznaczając je jako wroga, wpadamy w pułapkę, przed którą już ostrzegaliśmy – mianowicie w mylenie objawów z przyczynami. Wszystkie te niebezpieczeństwa są skutkiem działalności człowieka i tylko poprzez zmianę postaw i zachowań można je przezwyciężyć. Prawdziwym wrogiem jest więc samo człowieczeństwo.” – The First Global Revolution (1991), The Vacuum

Kolejny brakujący fragment z książki malarza z Austrii [wydanie z 1992 wydawnictwo Werset, str. 107].
Moje tłumaczenie brakującego fragmentu:
„Wszystko to było inspirowane zasadą – która sama w sobie jest całkiem prawdziwa – iż w wielkim kłamstwie zawsze jest pewna siła wiarygodności; ponieważ szerokie masy narodu są zawsze łatwiejsze do skorumpowania w głębszych warstwach ich emocjonalnej natury niż na poziomie świadomości lub dobrowolności; dlatego też w prymitywnej prostocie swego umysłu łatwiej padają ofiarą wielkiego kłamstwa niż małego kłamstwa , ponieważ sami często kłamią w małych sprawach, ale wstydziliby się uciekać do kłamstw na dużą skalę. Nigdy nie przyszłoby im do głowy, by sfabrykować kolosalne nieprawdy i nie uwierzyliby, iż inni mogliby mieć czelność tak haniebnie przeinaczać prawdę. choćby jeżeli fakty, które dowodzą, iż tak jest, zostaną jasno przedstawione ich umysłom, przez cały czas będą wątpić i wahać się, i przez cały czas będą myśleć, iż może istnieć inne wyjaśnienie.
Bowiem rażąco bezczelne kłamstwo zawsze pozostawia za sobą ślady, choćby po tym, jak zostało obnażone, fakt ten jest znany wszystkim biegłym kłamcom na tym świecie i wszystkim, którzy spiskują razem w sztuce kłamstwa. Ci ludzie wiedzą aż za dobrze, jak używać fałszu do najpodlejszych celów.
Jednak od niepamiętnych czasów Żydzi wiedzieli lepiej niż ktokolwiek inny, jak można wykorzystać fałsz i oszczerstwo. Czyż ich istnienie nie opiera się na jednym wielkim kłamstwie, a mianowicie, iż są wspólnotą religijną, podczas gdy w rzeczywistości są rasą? I to jaką rasą! Jeden z największych myślicieli, jakich stworzyła ludzkość, naznaczył Żydów na zawsze stwierdzeniem, które jest głęboko i dokładnie prawdziwe. On (Schopenhauer) nazwał Żyda „Wielkim Mistrzem Kłamstwa”. Ci, którzy nie zdają sobie sprawy z prawdziwości tego stwierdzenia lub nie chcą w nie uwierzyć, nigdy nie będą w stanie pomóc Prawdzie zwyciężyć.” – str. 196. Adolf Hitler, Moja Walka https://greatwar.nl/books/meinkampf/meinkampf.pdf

Idź do oryginalnego materiału