Pomimo rosnącej liczby zagranicznych badaczy decydujących się na pracę w Chinach, wielu młodych chińskich naukowców wciąż wybiera życie za granicą. Co stoi za ich decyzją?
W 2025 roku „South China Morning Post” opisywał falę naukowców wracających do Chin, by kontynuować badania na tamtejszych uczelniach. Wśród nich byli matematycy, biotechnolodzy i eksperci od sztucznej inteligencji. Choć Chiny stają się coraz ważniejszym ośrodkiem naukowym, tysiące absolwentów wyjeżdżających na studia lub staże postanawia pozostać w USA, Wielkiej Brytanii czy Australii. Dlaczego?
Bariery ekonomiczne i jakość życia
Dla wielu kluczowym argumentem są finanse. – Życie w USA jest mniej stresujące – przyznaje Daniel (pseudonim), wskazując na dysproporcję między cenami mieszkań w Pekinie czy Szanghaju a zarobkami. – Za granicą za podobną pracę dostaję wyższe wynagrodzenie i mogę pozwolić sobie na własne mieszkanie bez pomocy rodziny.
Nawet jeżeli w Chinach nie brakuje dobrze płatnych ofert, koszty życia w wielkich miastach obniżają jego komfort. Tymczasem średniej wielkości miasta na Zachodzie łączą konkurencyjne zarobki z niższymi wydatkami, oferując lepszą równowagę między pracą a życiem prywatnym.
Presja w pracy i wiekowe ograniczenia
Różnice kultury zawodowej też mają znaczenie. – W Chinach po 35. roku życia ryzyko zwolnienia rośnie, a znalezienie nowej pracy jest trudniejsze – mówi Daniel. Na Zachodzie większa stabilność, elastyczne godziny i szacunek dla życia prywatnego sprawiają, iż naukowcy czują się bezpieczniej.
Henry (pseudonim), pracujący na zagranicznej uczelni, podkreśla też mniejszą rywalizację i lepsze wsparcie instytucjonalne. – W Chinach naukowcy są przeciążeni, a system „publikuj albo giń” narzuca presję na szybkie wyniki – wyjaśnia. Tymczasem zachodnie uczelnie dają więcej czasu w przełomowe badania, nie wymuszając natychmiastowych efektów.
Ograniczenia badawcze i etyka
Niektóre dziedziny nauki w Chinach wciąż są słabo rozwinięte. – Moja specjalizacja po prostu nie istnieje w Chinach – przyznaje Sean (pseudonim). Choć kraj inwestuje w najważniejsze sektory, niszowe lub podstawowe dyscypliny często pozostają w cieniu.
Różnice w podejściu do etyki też wpływają na decyzje. Sean zauważa, iż w Chinach dominuje podejście „technologia przede wszystkim”, podczas gdy na Zachodzie jego zespół analizuje długofalowe skutki innowacji. – W Chinach często ogłasza się przełomy, ale wiele z nich nie ma trwałego wpływu – dodaje.
Wolność osobista i akceptacja
Dla części naukowców kluczowa jest także swoboda życia. Lucas (pseudonim), należący do społeczności LGBTQ, wybrał Zachód ze względu na tolerancję. – Tutaj mogę żyć otwarcie, bez presji rodziny. To ważniejsze niż wyższa pensja w Chinach – mówi.
Dylemat: rodzina vs. kariera
Nawet ci, którzy chcieliby zostać za granicą, mierzą się z trudnymi wyborami. Większość badanych wspomina o opiece nad starszymi rodzicami. – Jako jedynak nie mogę być przy nich, a oni nie chcą emigrować – przyznaje jedna z rozmówczyń. Napięcie między obowiązkami rodzinnymi a karierą to częsty dylemat.
Powrót czy pozostanie?
Chiny oferują dziś ogromne możliwości, ale jakość życia, wolność akademicka i otwartość społeczna wciąż przyciągają młodych naukowców za granicę. Przepływ talentów nie jest już jednokierunkowy – teraz liczy się indywidualny wybór.
„Nie ma jednej dobrej odpowiedzi” – podsumowuje Zhang Tong, autor analizy. „Decyzja zależy od priorytetów: kariery, swobody czy bliskości z rodziną.”
Źródło: South China Morning Post: Why Chinese talents choose to stay abroad, Zhang Tong, 5 lipca 2025
Leszek B. Ślazyk
e-mail: [email protected]
© www.chiny24.com