Moje rodzinne życie rozpadło się jak sen, który zaczął się pięknie, a skończył koszmarem. Mam sześćdziesiąt lat, a mój mąż, Szymon, sześćdziesiąt sześć. niedługo się rozwiedziemy. Po trzydziestu pięciu latach małżeństwa, które uważałam za trwałe, moje życie wywróciło się do góry nogami. Ja, Wiesława, i mój mąż, Szymon, zdawaliśmy się żyć w harmonii w małym […]