Nadchodzi blackout. Jak zrobić zapasy jedzenia?

ddb24.pl 4 godzin temu
Niedawno pół Europy zmagało się z potężną awarią prądu, która sparaliżowała życie w wielu miastach. Z półek zaczęły znikać odbiorniki radiowe, a w sklepach można było płacić tylko gotówką. W Polsce wiele osób uzmysłowiło sobie, jak mocno nieprzygotowani jesteśmy na takie zdarzenia. Oto jak stworzyć spiżarnię awaryjną na wypadek blackoutów. Blackout jest nagłą przerwą w dostawie energii elektrycznej, która dotyka miasta, niewielkie obszary lub choćby całe regiony. Jej przyczyny mogą być różne – awarie w elektrowniach, uszkodzenia linii energetycznych czy przeciążenia sieci. Ponieważ w Europie zmagamy się z kryzysem energetycznym, ryzyko wystąpienia blackoutów staje się coraz bardziej realne.

Podstawą spiżarni jest żywność o długim terminie przydatności. Najlepsza jest taka, którą często spożywamy: ułatwi to rotację i zminimalizuje koszty. Dlatego warto gromadzić konserwy, przetwory w słoikach, suchary, krakersy, ryż, kasze (w tym te instant), a na wypadek dłuższych przerw w dostawie prądu także mąkę i drożdże. Ważne, by produkty te nie wymagały przechowywania w lodówce i w większości nadawały się do spożycia bez gotowania.

Dobrze jest mieć przygotowany zapas wody pitnej oraz innych napojów, jak mleko UHT, soki czy napoje izotoniczne, które dostarczą dodatkowych kalorii. Warto rozważ
Idź do oryginalnego materiału