Zostawianie napiwków jest częścią kultury w wielu państwach. To mile widziany gest docenienia obsługi. Pieniądze można położyć na stole, włożyć do rachunku albo wręczyć kelnerowi osobiście. W niektórych knajpach w przypadku większych grup dodatkowa opłata jest naliczana od razu, automatycznie. Taka informacja jest zawarta w menu. Przekazuje ją również restauracja podczas rezerwacji.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego restauracje po "Kuchennych rewolucjach" upadają? Gessler wyjaśnia
Czy napiwek jest obowiązkowy? Tak to wygląda w naszym kraju
Napiwek to forma podziękowania za dobrą obsługę, ale ostateczna decyzja o jego zostawieniu zależy od klienta. W Polsce nie jest on obowiązkowy. Istnieje przekonanie, iż warto dorzucić parę groszy, jeżeli rzeczywiście byłaś zadowolona z obsługi. Łatwo jednak popełnić faux-pas.
Jedno zachowanie może zostać uznane za lekceważące, mimo iż przekażesz kelnerowi pieniądze. Chodzi o zostawienie małego napiwku, zwłaszcza w drobnych monetach. Jest to ogólnie uznawane za nieeleganckie i może być odebrane jako brak szacunku dla obsługi. Zamiast tego lepiej zaokrąglić rachunek.
Ile daje się napiwku w Polsce?Fot. Tomasz Niesłuchowski / Agencja Wyborcza.pl
Ile daje się napiwku w Polsce? "Zasada 10-15" pomoże ci podjąć decyzję
Zostawienie obsłudze zaledwie kilku groszy może być odebrane nie jako uprzejmość, ale przytyk. Chociaż "coś" zostaje, to wiele kelnerów myśli, iż klient specjalnie odłożył małą kwotę, by pokazać niezadowolenie. Paradoksalnie, brak napiwku w niektórych sytuacjach może być mniej obraźliwy, niż wręczenie np. 10 groszy. Przyjmuje się zasadę, iż kwota napiwku powinna wynosić 10-15 proc. wartości rachunku. Sprawdźmy to na konkretnym przykładzie. jeżeli posiłek kosztował 120 zł, to napiwek w wysokości 10 proc. wynosi 12 zł, a 15 proc. 18 zł. W tej sytuacji to właśnie kwotę w przedziale 12-18 zł możesz dodatkowo zostawić na stoliku.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.