Nowe przepisy obowiązują także na Wyspach Kanaryjskich. Więcej na temat problemów mieszkaniowych w Hiszpanii pisaliśmy tutaj. Kluczową zmianą jest automatyczne przedłużanie umów najmu. To ważna informacja także dla Polaków, którzy w ostatnich latach tłumnie kupowali tam nieruchomości, a dla wielu to wielkie marzenie.
Jak podaje Canarian Weekly, umowy zawarte od marca 2019 r. będą przedłużane do 5 lat w przypadku najmu od osoby prywatnej i do 7 lat, gdy właścicielem jest firma. Przedłużenie następuje choćby wtedy, gdy właściciel nie wyraża takiej chęci.
Dzięki temu najemcy będą mieli zapewnioną większą stabilność. W okresie obowiązkowego przedłużenia właściciel może odzyskać mieszkanie do użytku osobistego lub rodzinnego wyłącznie wtedy, gdy taki zapis znalazł się w oryginalnej umowie. Dodatkowo, jeżeli żadna ze stron nie poinformuje o zamiarze zakończenia umowy, będzie ona odnawiana nie na rok, jak dotychczas, ale aż na trzy lata.
Zmiany w prawie mieszkaniowym w Hiszpanii
Zmienią się również okresy wypowiedzenia umowy. Właściciel musi poinformować najemcę o zakończeniu umowy na co najmniej 4 miesiące przed jej wygaśnięciem, a najemca na co najmniej 2 miesiące.
Roczne podwyżki czynszu będą teraz powiązane z inflacją (CPI), co ma ograniczyć niekontrolowany wzrost kosztów najmu, szczególnie w czasach wysokiej inflacji i deficytu mieszkań. Właściciele będą zobowiązani do przekazywania podstawowych danych przy wpłacaniu kaucji, co ma zwiększyć przejrzystość rynku.
W ciągu najbliższych miesięcy zostanie także wprowadzony krajowy indeks cen najmu, a władze regionalne będą mogły tworzyć własne lokalne wskaźniki, pomagające monitorować sytuację na rynku. Nowe przepisy stanowią szereg korzyści dla najemców.
Ochrona po sprzedaży: Nowy właściciel nieruchomości musi respektować obowiązującą umowę najmu, choćby jeżeli nie została zarejestrowana.
Ograniczenie żądań dodatkowych zabezpieczeń: Maksymalna wysokość dodatkowych kaucji to dwa miesiące czynszu.
Niższe koszty administracyjne: W przypadku najmu od firm to one pokrywają opłaty agencyjne i formalne
Ulgi podatkowe: Najemcy standardowych mieszkań są zwolnieni z podatku od przeniesienia własności.
Właściciele nieruchomości także na tym zyskują poprzez:
Szybsze rozpatrywanie drobnych spraw: Roszczenia do 6000 euro mogą być rozstrzygane w uproszczonym trybie, co zmniejsza koszty i przyspiesza procesy sądowe.
Uzgodnione ulepszenia w mieszkaniu nie wpływają na przedłużenie umowy najmu.
Wynajem krótkoterminowy nie podlega już ogólnej ustawie o najmie miejskim i będzie regulowany przez władze regionalne.
Wspólnoty mieszkaniowe mogą teraz – większością 3/5 głosów – ograniczyć lub uregulować najem turystyczny w budynku, a także nałożyć na takie lokale wyższe opłaty wspólnotowe (do 20 proc.).
Zatem nowe przepisy to z jednej strony dobra wiadomość dla Polaków, którzy posiadają mieszkania na wynajem w Hiszpanii, ponieważ zyskują większą ochronę i stabilność. Jednak dla osób wynajmujących na wakacje może to oznaczać wyższe koszty.
Dodajmy, iż w kraju trwa kryzys mieszkaniowy. Liczba apartamentów do długoterminowego wynajmu jest znacznie mniejsza od zapotrzebowania. Dodatkowo ceny potrafią rosnąć w zastraszającym tempie, a ludzi po prostu nie stać na wynajem czy zakup własnego lokum. Winą za wszystko obarczani byli do tej pory turyści, bo to wynajem krótkoterminowy miał przyczynić się do tej sytuacji.