Unia Europejska wprowadza nowe zasady, które uderzą w osoby ukrywające dochody za granicą. Urzędy skarbowe państw członkowskich zaczną ściślej współpracować i automatycznie wymieniać się danymi o dochodach obywateli. Zmiany obejmą także Polaków pracujących, inwestujących lub posiadających konta poza krajem. To koniec anonimowości w finansach – fiskus zyska pełny wgląd w nasze zarobki w całej Europie.
Fot. Warszawa w Pigułce
Europejskie urzędy skarbowe łączą siły. Zmiany w raportowaniu dochodów także dla Polaków
W całej Unii Europejskiej rusza nowy etap walki z unikaniem opodatkowania. Państwa członkowskie zacieśniają współpracę między urzędami skarbowymi, by lepiej kontrolować przepływ pieniędzy, w tym również dochody zagraniczne obywateli. Nowe zasady raportowania obejmą także Polaków pracujących za granicą, inwestujących w innych krajach UE lub prowadzących działalność transgraniczną. Eksperci nie mają wątpliwości – fiskus zyska znacznie szerszy wgląd w nasze finanse.
Automatyczna wymiana danych skarbowych w całej UE
Współpraca urzędów skarbowych państw Unii odbywa się w ramach zaktualizowanej dyrektywy DAC (ang. Directive on Administrative Cooperation). Jej najnowsza wersja – DAC8 – zakłada rozszerzenie obowiązków raportowych o nowe kategorie dochodów, w tym z kryptowalut, platform internetowych, kont zagranicznych czy usług finansowych świadczonych transgranicznie. Kraje członkowskie będą zobowiązane do przekazywania sobie tych danych automatycznie i w jednolitym formacie.
W praktyce oznacza to, iż dochody uzyskane np. w Niemczech, Holandii czy Irlandii będą widoczne także dla polskiego fiskusa, bez względu na to, czy podatnik sam je zadeklaruje w kraju. System ma umożliwić identyfikację osób, które próbują ukrywać dochody lub korzystać z różnych systemów podatkowych w celu unikania obowiązków wobec państwa.
Zmiany dla Polaków pracujących i inwestujących za granicą
Nowe przepisy szczególnie mocno dotkną Polaków zarabiających poza krajem, posiadających zagraniczne konta bankowe, inwestujących w giełdy zagraniczne czy obracających kryptowalutami. Przekazywanie danych będzie obejmować nie tylko kwoty dochodów, ale też informacje o właścicielach rachunków i formie działalności. System obejmie zarówno osoby fizyczne, jak i firmy.
– Dotychczas wiele osób zakładało, iż zagraniczne zarobki czy inwestycje „znikają z pola widzenia” polskiego urzędu skarbowego. Teraz to się zmieni – ostrzegają doradcy podatkowi.
Kary za ukrywanie dochodów i błędne raportowanie
Wraz z nowymi zasadami mają wejść w życie ostrzejsze sankcje za zatajenie dochodów. Państwa członkowskie mogą wprowadzić grzywny za brak zgodności z systemem raportowania, a także kontrole skarbowe oparte na danych przekazanych z innych krajów. W Polsce przygotowywane są zmiany w ustawach o PIT i CIT, które umożliwią natychmiastowe wykorzystanie danych z unijnego systemu.
Ministerstwo Finansów zapowiada też edukację podatników i kampanie informacyjne dla osób pracujących za granicą. Jednak eksperci zwracają uwagę, iż wiele osób może zostać zaskoczonych nowym zakresem obowiązków.
Krok w stronę wspólnego systemu podatkowego UE?
Choć Komisja Europejska zapewnia, iż nowe rozwiązania nie zmieniają kompetencji państw członkowskich w zakresie podatków, to zdaniem wielu analityków są one kolejnym krokiem w stronę zbliżenia systemów fiskalnych w UE. Automatyczna wymiana informacji, wspólne formaty raportów i jednolite zasady kontroli podatkowej to elementy, które zbliżają Unię do modelu bardziej spójnej polityki skarbowej.
Dla podatników oznacza to jedno – coraz trudniej będzie ukryć dochody lub unikać obowiązków wobec fiskusa, choćby jeżeli pieniądze zarabiane są poza granicami kraju. Europa zamyka luki, a każdy obywatel Unii – również Polak – musi przygotować się na nową erę przejrzystości podatkowej.
