Kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Paweł Wira przypomina, iż badania obiektu przy Lubelskie 2 w Chełmie rozpoczęły się w ubiegłym roku. Stare mury skrywają najprawdopodobniej jeszcze wiele tajemnic, ponieważ na zaskakujące, historyczne tropy badacze trafiają niemal na każdym kroku prowadzonych przez siebie prac. Tym razem przemówiła stara podłoga, a w zasadzie artefakty, które udało się wydobyć spod wiekowego drewna.PRZECZYTAJ: Szczątki mamuta znalezione na budowie S17 w Łabuniach. Naukowcy są zachwyceni!- Badacze natrafili na kilkaset fragmentów bardzo rzadkich, heraldycznych kafli płytowych. Elementy dawnych urządzeń grzewczych były szkliwione na zielono i brązowo. interesujące jest jednak to, iż wykonano je na specjalne zamówienie: miały określoną symbolikę, herb biskupi i tytulaturę. Aktualnie realizowane są prace związane z opisaniem wszystkich odnalezionych przedmiotów – wyjaśnia kierownik Wira.źródło: Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków Chełmskie kafle zostały wykonane nieznanej manufakturze, na indywidualne zamówienie, a ich kształt i wielkość były dostosowane do pieca. PRZECZYTAJ TEŻ: Gm. Ulhówek: Poszli prosić o pokój na świecie. To była 19. pielgrzymka do Uhnowa w Ukrainie- Na płycie licowej kafli widoczny jest centralnie umieszczony herb chełmskiego biskupa unickiego Józefa Lewickiego. Na tarczy herbowej widoczny jest herb rodowy biskupa – „Rogala”. Widoczne na kaflu inicjały oznaczają: „I” – Josephus (Józef), „L” – Lewicki, „CH” – Chelmensis (Chełmski), „B” – Bełzensis (Bełzki), „A” – Abbas (Archimandryta), „Z” – Zidyczynensis (Żydyczyński). Z bardzo dużym prawdopodobieństwem kafle te można datować na lata 1711-1730 – mówi o pierwszych ustaleniach Wira.biskup unicki Józef Lewicki/ źródło: Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków Kim był Józef Lewicki? W latach 1700-1710 pełnił funkcję superiora bazyliańskiego monasteru w Chełmie. W 1711 r. został unickim biskupem chełmskim, którą to godność piastował aż do śmierci w roku 1730. - Swój obecny kształt klasztor zawdzięcza właśnie biskupowi Lewickiemu, który w czasie swojej działalności przeprowadził tutaj cały szereg prac remontowych. Obiekt widoczny jest zresztą na sztychu Teodora Rakowieckiego, który został umieszczony w dziele pt. „Koronacya cudownego obrazu...”. Kilka egzemplarzy zrekonstruowanych kafli można oglądać na ekspozycji w kryptach pod bazyliką pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Chełmie – precyzuje kierownik placówki.