Ojciec 5-latki podzielił się na forum internetowym Reddit problemem, który ostatnio spędza mu sen z powiek. Jak przyznaje, jego córka jest małym niejadkiem i mimo wielkich starań, nie może jej nakłonić do próbowania nowych dań. "Próbowałem wszystkiego" - pisze zrezygnowany.
REKLAMA
"Przekonanie ją do wielu warzyw jest niemożliwie"
Mężczyzna na różne sposoby usiłował przekonać dziewczynkę, aby spróbowała nowych dań. Słowa "tylko spróbuj" albo "pozwól, iż nałożę ci to danie na talerz" niestety, nie pomagają, a gdy 5-latka grymasi w gościach, ojciec spotyka się z nieprzyjemnymi spojrzeniami pozostałych osób.
Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica"
Autor wpisu podkreśla, iż ma z córką świetną relację. Ciężko pracuje, aby zapewnić jej dobre warunki życiowe. Dba o to, aby czuła się kochana, widziana i ważna. Niestety, problemy zaczynają się przy stole. "Akceptuje banany, masło orzechowe, truskawki i kilka innych produktów. Jedzenie przyprawionych rzeczy robi się już problematyczne. Córka jest także na nie w przypadku dań mięsnych. Przekonanie ją do wielu warzyw też jest niemożliwie" - żali się.
"Musiałem to z siebie wyrzucić"
Fakt, iż dziewczynka grymasi przy jedzeniu, bywa dla ojca wyczerpujący. Stara się być cierpliwy i ma już swoją rutynę, ale cała sytuacja ogromnie go stresuje. Nie podobają mu się też oceniające spojrzenia ze strony innych. "Przepraszam, ale naprawdę musiałem to z siebie wyrzucić. Mam dość wszelkich interakcji z innymi rodzinami, które wiążą się z koniecznością zjedzenia wspólnie posiłku" - podsumował.
Pod wpisem pojawiły się liczne komentarze od osób, które usiłowały wesprzeć mężczyznę. "Jesteś cierpliwym i kochającym rodzicem, a to ważniejsze od tego, co ostatecznie wyląduje na jej talerzu. Wybrzydzanie w tym wieku jest bardzo powszechne. Ludzie często jednak o tym zapominają", "Bez względu na to, co zrobisz, ludzie i tak będą oceniać. Bardzo się starasz. Rozumiem cię, bo gdy mój syn miał 5 lat, próbowaliśmy różnymi sposobami nakłonić go do spróbowania różnych potraw" - pisali inni rodzice.
"Od czwartej klasy wszystko się zmieniło"
Z podobnym problemem, jak autor wpisu, zmagało się także wielu naszych czytelników, co opisywaliśmy szerzej w poprzednim artykule. Przyznawali wprost, iż ich dzieci często nie jedzą niczego innego oprócz suchego chleba, rosołu, makaronu czy bułek.
Córka miała cztery dania, które zjadała: mielone, pierogi, naleśniki, makaron i tak cały czas. Ziemniaków zero, zupy nie itd., ale słodycze zjadałaby w każdej ilości. Chuda jak szczypiorek, robiłam badania wszystko extra idealnie. Odpuściłam temat. Od czwartej klasy szkoły podstawowej wszystko się zmieniło, je bardzo dużo i różne rzeczy, a teraz ma 11 lat (piąta klasa), zaczyna się okres dojrzewania i jedzenie idzie, wszystko pyszne. Tak to właśnie z tymi dziećmi jest
- przyznała czytelniczka.
"Mój syn jadł tylko białe produkty. Suchy makaron, ryż, twarożek, serek - wszystko musiało być białe, trwało to kilka miesięcy", "Oj, też tak miałam. Pomidorowa, ogórkowa, rosół do znudzenia. A na drugie tylko schabowy... to był koszmar, ale przeszło, teraz jedzą wszystko" - twierdzili inni rodzice.
Neofobia żywieniowa
Chociaż wielu kilkulatków jest bardzo wybrednych i narzeka przy jedzeniu, warto nie tracić czujności. W niektórych przypadkach, gdy dziecko je jedynie wybrane produkty, może się zmagać z neofobią żywieniową. Zwykle można ją zaobserwować we wczesnym dzieciństwie.
Zjawisko neofobii żywieniowej dotyczy postawy cechującej się niechęcią oraz lękiem, a w konsekwencji odmową spożycia produktów nowych bądź dotąd znanych, ale wyglądających jak nowe. Taką sytuację lękową może być podanie ziemniaków tłuczonych zamiast w kawałkach czy zmienione opakowanie ulubionej herbatki. W rezultacie dziecko zaspokaja swój głód zawsze tymi samymi produktami, co sprawia, iż jego dieta jest bardzo monotonna i uboga w składniki odżywcze
- czytamy na portalu centrumzaburzenodzywiania.pl. Jak podaje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej.
Przyczyna tej dolegliwości może tkwić zarówno w czynnikach genetycznych, jak i biologicznych. Czasem do jej występowania przyczyniają się przebyte lub trwające choroby. o ile niechęć do spożywania konkretnych pokarmów utrzymuje się długo, warto udać się do specjalisty.
A czym Twoje dziecko też jest małym niejadkiem? Chcesz podzielić się z nami jego historią? Napisz na [email protected]. Wasze historie są dla mnie ważne. Gwarantuję anonimowość.