PO SKRZYDEŁKA
Pająk Kąb spotkał w samo południe pająka Bezłąka.
- Gdzie się
wybierasz z tym wielkim plecakiem? - spytał.
- Idę do
Pająkolandu - odparł Bezłąk, rozglądając się.
-
Zwariowałeś? Chcesz zaginąć bez wieści? - zdziwił się Kąb.
- Trzeba
nieraz ryzykować. Tam są w promocji musze skrzydełka - odparł cicho Bezłąk.
- Skąd
wiesz? - zaciekawił się Kąb.
- Od pająka
Sorta…