Pieprzyć to – oto dlaczego – Taipanshimshon
14 maja 2019
Witajcie z powrotem w kolejnym odcinku, w którym stary Scurve (ci, co mnie znają z dawnych lat) może coś namieszać.
Nie uwierzylibyście, gdybym wam powiedział, iż miałem dobrze wykształconą dziewczynę ze studiów, która chciała, żebym ją związał i „bawił się” nożem.
Spokojnie, nikt nie ucierpiał. Wyluzujcie. To nie jest o seksie. Nie bezpośrednio.
Nie chodzi o twoją żonę. Ani o twoją pracę. Ani o dzieci. Ani o tę samotną matkę, którą próbujesz przelecieć na boku. Nie chodzi o tworzenie dramatów. Nie bezpośrednio.
Chodzi o dynamikę władzy w każdej relacji. Miłość. Praca. Cokolwiek pomiędzy.
Jest tylko jeden sekret tego wszystkiego. Mieć to w dupie i być gotowym odejść. Od czegokolwiek.
Pieprz się. Powiedziałem „być gotowym”. Nie kazałem ci się rozwodzić. To twój wybór.
O co chodzi? Jednym z powodów, dla których każemy ci chodzić na siłownię, jest budowanie pewności siebie w robieniu trudnych rzeczy.
Powodem, dla którego mówimy, żebyś zdobył kasę i rzucił gównianą pracę, jest ułatwienie ci tego logistycznie.
Ale nic ci nie pomoże, jeżeli nie jesteś gotów powiedzieć „pieprzyć to” i odejść, gdy nie jesteś zadowolony z towarzystwa, w którym przebywasz.
Jeśli nie jesteś gotów spalić tego wszystkiego – to wszystko na nic, a ty dalej będziesz tkwił w zimnej [martwej] sypialni.
Jeśli nie potrafisz powiedzieć temu wystraszonemu chłopcu w swoim wnętrzu „pieprzyć to, rozmawiaj z kobietami” – nie obchodzi mnie, jak bardzo jesteś napakowany.
Widziałem zbyt wielu napakowanych gości, którzy są w prestiżowym klubie, mają 9% tkanki tłuszczowej, a i tak boją się zagadać do dziewczyn, wierząc, iż to wystarczy.
Buduj swoją wewnętrzną siłę. Bądź gotów podjąć ryzyko. Bądź gotów zagadać do dziewczyny tekstem „fajne buty, chcesz się bzykać?” – tak dla śmiechu. (To działa dużo częściej, niż powinno).
Więc rób to, co pozwoli ci powiedzieć „pieprzyć to” i odejść.
Podziękujesz mi później. Pieprz się.
Źródło: Fuck You , that’s why
BobbyPeru: jeżeli nie potrafisz powiedzieć temu wystraszonemu chłopcu w swoim wnętrzu „pieprzyć to, rozmawiaj z kobietami” – nie obchodzi mnie, jak bardzo jesteś napakowany.
Pamiętam, jak zaczynałem podchodzić do dziewczyn w ciągu dnia. Po prostu powiedziałem sobie: „pieprzyć to, co mam do stracenia?”. Na początku byłem dość nieporadny, ale zaskoczyło mnie, jak gwałtownie zyskałem pewność siebie, a kobiety zaczęły odwzajemniać oznaki zainteresowania. Dosłownie przeszedłem od totalnej nieporadności do całkiem niezłej pewności siebie i zacząłem dostawać oznaki zainteresowania po kilku takich podejściach w ciągu dnia.
Ale, jak w każdej innej dziedzinie, jeżeli chcesz być w tym dobry, musisz ciągle ćwiczyć. Zauważyłem, iż po serii udanych podejść, gdzie pewnie mógłbym zdobyć numer (a czasem choćby ją przelecieć), nudzi mi się to i robię sobie przerwę. Nauczyłem się, żeby nie robić zbyt długich przerw, bo gwałtownie tracę formę. Ale pewność siebie też gwałtownie wraca.
O rany, pamiętam, jak byłem tu nowy, ty i ktoś inny (nie pamiętam kto) złoiliście mnie za moje posty, bo byłem taką ciotą. Pamiętam, jak mówiłeś, iż STFU oznacza „shut the fuck up [zamknij mordę]”! Ostatnio zastanawiałem się, gdzie się podziałeś. Zdecydowanie to doceniam, stary… bo już nie jestem taką wielką ciotą w stosunku do mojej żony.
Zobacz na: Wyrocznia: „Stary, czy ty w ogóle podnosisz ciężary?”
Kardynalna zasada relacji
Najpierw skup się na sobie. A po drugie. I po trzecie. I…bla bla… Martw się o kobietę na siódmym miejscu.
Niezależność Od Wyniku
Dlaczego musisz pamiętać o „niezależności od wyniku” podczas interakcji w długotrwałym związku
Dlaczego powinieneś mieć fundusz „Pierdol Się”?
Co to jest Przerażenie [dread]; albo, dlaczego nikt nie ma jakiejkolwiek ramy – Rian Stone