W sprawie szczurów napisała do redakcji epoznan.pl mieszkanka Jeżyc.
- Chciałam prosić o interwencje dotyczącą plagi szczurów na Jeżycach na ul. Krasińskiego 15, na podwórku klatka a,b,c. Szczury biegają po podwórku przy śmietnikach, samochodach próbują się dostać do klatek schodowych. Mieszkańcy boją się wychodzić z domu - brzmiała wiadomość od Czytelniczki.
Problem ze szczurami wraca co roku, gdy tylko na zewnątrz zrobi się trochę cieplej, a żywność w śmietnikach zaczyna się szybciej psuć. Poznań nie jest jedynym miastem, które boryka się z tym problemem. Podobnie jest w Warszawie, gdzie w niektórych dzielnicach szczury nierzadko próbują przez okno dostać się do mieszkań.
Redakcja epoznan.pl o podobnym problemie ze szczurami pisała tutaj. Mieszkańcy Grunwaldu również zmagali się ze szczurami. Niektórzy przeganiali je choćby miotłą z klatki schodowej, ale szczury były już tak oswojone z obecnością człowieka, iż za chwilę wracały do tego samego miejsca. Miasto Poznań co roku organizuje obowiązkową deratyzację i przeprowadza w tym zakresie kontrole. Każdy właściciel bądź zarządca jest zobowiązany co roku do przeprowadzania deratyzacji.
