Podrzucili dzieci babci bez zapowiedzi. Czasem wyślą SMS. "Potrzebowałam urlopu"
Zdjęcie: Gdy rodzice podrzucają dzieci dziadkom (zdj. ilustracyjne)
— Mamy skromne emerytury, ale jakoś sobie poradzimy. Martwi mnie tylko, iż Ania nie dzwoni do dzieci, tylko wysyła mi krótkie sms-y, iż mają tam z mężem piękną pogodę i iż jest super. Wojtuś jest zadowolony, codziennie gra z dziadkiem w szachy, wspina się na placu zabaw. Ale Ela tęskni za mamą, dużo płacze — mówi Katarzyna, której córka podrzuciła dzieci i wyjechała na urlop. — jeżeli rodzice decydują się na wyjazd bez dzieci, muszą pamiętać, iż przez cały czas są za nie odpowiedzialni — tłumaczy psycholog Justyna Waliłko, która prowadzi na Instagramie profil "Mania wychowania".