Poszedł na grób rodziców i zniknął bez śladu. Zostawił list, który budzi trwogę
Zdjęcie: zaginiony
Henryk Statkiewicz wyszedł z domu na cmentarz, żeby odwiedzić grób swoich rodziców. Od tamyej pory wszelki ślad po nim zaginął. Bliscy i policja wciąż go szukają.