Przepowiednia "nowej Wangi" właśnie się spełniła. Jej wizja była przerażająca

zycie.news 14 godzin temu
Zdjęcie: Przepowiednia/YouTube @Topowa Dycha


Czy Ryo Tatsuki – okrzyknięta przez niektórych „nową Wangą” – rzeczywiście przewidziała jedną z najpotężniejszych katastrof sejsmicznych ostatnich dekad?

Trzęsienie ziemi u wybrzeży Rosji i zagrożenie tsunami


30 lipca 2025 roku w rejonie Wysp Kurylskich odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,8 – szóste najsilniejsze w historii pomiarów. Wstrząsy objęły ogromny obszar Pacyfiku, a ostrzeżenia przed tsunami wydano m.in. dla Japonii, Hawajów i zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. W wielu regionach zarządzono ewakuację, a dziesiątki tysięcy ludzi uciekało na wyżej położone tereny.

W Hamanaka i porcie Kuji odnotowano fale o wysokości do 60 cm. Choć skala zniszczeń okazała się mniejsza niż początkowo się obawiano, władze nie wykluczają wstrząsów wtórnych o sile choćby 7,5 stopnia.

Przepowiednia z „Księgi snów” znów na językach


Ryo Tatsuki, japońska prorokini i autorka mangi „Przyszłość, którą widziałam”, ponad 20 lat temu opublikowała serię snów-przepowiedni, z których jedna dotyczyła wielkiej katastrofy morskiej. Wskazała datę 5 lipca 2025 roku jako dzień, w którym „dno morskie pomiędzy Japonią a Filipinami się zapadnie”, a gigantyczne fale „zniszczą kraje regionu Pacyfiku”.

Choć rzeczywiste wydarzenia miały miejsce z 25-dniowym opóźnieniem, podobieństwo wizji do realnych zagrożeń budzi niepokój. Tatsuki pisała o tsunami wyższym niż to z 2011 roku, które pochłonęło życie blisko 20 000 ludzi. Dla wielu – zbyt wiele zbiegów okoliczności, by je zignorować.

Japonia: strach, ewakuacje i ostrożność


W Fukushimie, gdzie w 2011 roku doszło do awarii elektrowni atomowej, mieszkańcy natychmiast ewakuowali się na wzgórza. Pracownicy siłowni tym razem zdążyli w porę uruchomić protokoły bezpieczeństwa. Japońskie służby potwierdzają, iż infrastruktura elektrowni nie została naruszona.

Media odnotowują gwałtowny spadek rezerwacji turystycznych – np. liczba lotów z Hongkongu zmniejszyła się aż o 50% w porównaniu do zeszłego roku.

Eksperci uspokajają, Tatsuki przestrzega


Choć zainteresowanie proroctwem Tatsuki rośnie, zarówno sama autorka, jak i władze japońskie podkreślają, iż nie należy traktować tych wizji jako naukowej prognozy.

– Ludzie powinni kierować się analizą ekspertów i danymi sejsmologicznymi, a nie snami sprzed lat – komentuje Ryo Tatsuki. Również Japońska Agencja Meteorologiczna zaapelowała, by nie ulegać panice i zaufać oficjalnym źródłom informacji.

Czy to tylko przypadek?


Choć daty się nie zgadzają, niepokojące podobieństwo opisu katastrofy Tatsuki do realnych wydarzeń z końca lipca 2025 roku skłania wielu do refleksji. Czy świat powinien baczniej przyglądać się starym przepowiedniom? A może to tylko zbieg okoliczności, któremu nie warto nadawać znaczenia?

Jedno jest pewne – natura znów przypomniała ludzkości o swojej sile, a granica między fikcją a rzeczywistością znów się zaciera.

Idź do oryginalnego materiału