W najnowszym odcinku swojej serii „Robert Makłowicz Polska” (odc. 232), jeden z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych popularyzatorów kuchni i historii – Robert Makłowicz – odwiedził Wolin. Program zatytułowany „Od Wolina do Kołobrzegu” to nie tylko smakowita uczta, ale również fascynująca podróż przez dzieje regionu i jego najciekawsze miejsca.
W pierwszej części odcinka Makłowicz zabiera widzów do Wolińskiego Skansenu, zlokalizowanego w miejscu dawnego grodu słowiańskiego. Opowiada o znaczeniu tego miejsca w kontekście historii Pomorza, wspomina o legendarnym Jomsborgu oraz Winetcie – osadach, które według niektórych przekazów miały znajdować się właśnie na tych terenach. Dowiadujemy się także o Haraldzie Sinozębym, który według niektórych teorii mógł umrzeć właśnie w Wolinie.
Makłowicz z adekwatnym sobie poczuciem humoru i erudycją opowiada o lokalnych ciekawostkach, nawiązując m.in. do tego, iż Harald był twórcą pierwszego „bluetootha”, czyli bezprzewodowego porozumiewania się – oczywiście w sensie symbolicznym.
Po wizycie w Wolinie podróżnik kieruje się na wschód – przez Trzęsacz (gdzie odwiedza ruiny kościoła na klifie), latarnię morską w Niechorzu, aż po Kołobrzeg. Tam opowiada o uzdrowiskowym charakterze miasta i jego historii. Oczywiście nie zabrakło również wątku kulinarnego – Makłowicz przygotował w programie przepis na zupę rybną z domowym pikantnym majonezem, którą – jak zawsze – podaje z pasją, barwnością i nutą regionalnego smaku.
Wizyta Roberta Makłowicza w Wolinie to nie tylko promocja miasta i jego historii, ale również okazja do przypomnienia, jak wiele ciekawych miejsc i tradycji kryje Pomorze Zachodnie. Dla mieszkańców regionu to powód do dumy, a dla widzów z całej Polski – zachęta do odwiedzenia tego niezwykłego zakątka kraju.