Ryanair odetchnie z ulgą. Sąd wydał wyrok, ale to jeszcze nie koniec

natemat.pl 6 godzin temu
Nic w ostatnich miesiącach nie rozbudziło emocji turystów tak, jak kary za niewymiarowy bagaż w Ryanairze. Dopłaty sypały się masowo, a podróżni mieli tego dość. Kolejne sprawy trafiały do sądów, a interesujący obrót mają one zwłaszcza w Hiszpanii.


Pytanie, czy Ryanair ma prawo nakładać na turystów dodatkowe opłaty za bagaż, zadają sobie dziś podróżni i urzędy w zasadzie w całej Europie. W Polsce sprawę bada UOKiK, a na szczeblu UE rozpoczęły się prace nad rozporządzeniem, które jasno wyznaczy ostateczne wymiary bagażu podręcznego. Równocześnie w Hiszpanii zapadł bardzo korzystny dla Ryanaira wyrok dotyczący kary za niesłuszne pobieranie opłat od turystów.

Ryanair na razie zachowa prawie 110 mln euro, które miał zapłacić za bagaże podręczne


W Hiszpanii sprawie opłat za bagaże w Ryanairze tamtejsze Ministerstwo ds. Konsumentów przyjrzało się już kilka miesięcy temu. Zapadła wtedy przełomowa decyzja. Ryanair miał zapłacić aż 107,8 mln euro kary. Był to efekt niesłusznego zdaniem władz pobierania opłat za bagaż podręczny, ale i m.in. konieczność płacenia za przydzielenie miejsc obok siebie czy za wydrukowanie karty pokładowej.

Podkreślamy, iż w ramach tamtej decyzji ministerstwa ucierpiał nie tylko Ryanair. 39,3 mln euro miał zapłacić Vueling, 29,1 mln EasyJet, a 1,6 mln Norwegian. Jednak to właśnie Norwegowie i Irlandczycy usłyszeli teraz w hiszpańskim sądzie pozytywną informację.

Jak podaje hiszpański serwis Hosteltur, Wyższy Trybunał Sprawiedliwości Madrytu, a dokładnie jego Izba ds. Kontrolnych, przychyliła się do wniosków Ryanaira i Norwegian o zastosowanie środków tymczasowych. Przewoźnicy na razie nie będą musieli płacić kar, ale warunkiem było złożenie gwarancji bankowych.

Ryanair na razie uniknie kary. Nie przestanie jednak kontrolować bagaży


Sąd stwierdził, iż wstrzymuje konieczność płacenia wysokich kar z powodu braku możliwości oceny meritum sprawy. Podkreślono także, iż zobowiązanie do natychmiastowej egzekucji kar mogłoby negatywnie wpłynąć na płynność finansową przewoźnika.

Ostatecznie zatem Ryanair i Norwegian na razie nie będą musiały wnosić opłat. Nie oznacza to jednak, iż całkowicie unikną kary. Sprawa jest w toku, a ostateczne decyzje mają zapaść w późniejszym terminie.

Równocześnie Ryanair stale prowadzi kontrole bagażu. Na lotnisku we Wrocławiu bagaże sprawdzane są w sorterach, a w razie wątpliwości także przy użyciu metrówki. Jak mówił w rozmowie z naTemat rzecznik wrocławskiego lotniska, taka procedura odbywa się na prośbę pasażerów, bo ci nie wierzyli, iż stojaki przewoźnika mają adekwatne wymiary.

Idź do oryginalnego materiału