Gminy w całej Polsce masowo rozpoczynają kontrole deklaracji z rzeczywistością. Za każdy błąd grożą kary choćby do 5 tysięcy złotych, a nowe przepisy od 2025 roku czynią system jeszcze bardziej rygorystycznym. Straż miejska i urzędnicy dysponują już odpowiednimi uprawnieniami.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Wakacje nie oznaczają przerwy w kontrolach. Przeciwnie – coraz więcej samorządów wykorzystuje ten okres do wzmożonych działań sprawdzających, jak mieszkańcy segregują odpady. Problem dotyczy nie tylko adekwatnego sortowania śmieci, ale też prawdziwości złożonych deklaracji śmieciowych.
W samym Bytomiu kontrolerzy odkryli skrajną ignorancję mieszkańców. „Do odpadów zmieszanych trafia dosłownie wszystko – od mebli po ubrania, szklane butelki, metalowe puszki i gruz” – informuje Zuzanna Kurczek, naczelniczka Wydziału Gospodarowania Odpadami Komunalnymi. To nie przypadki, ale kompletne lekceważenie przepisów.
Strażnicy liczą domowników. Nowa rzeczywistość
Malbork wprowadził kontrole, które mogą zaskoczyć wielu mieszkańców. Straż miejska sprawdza liczbę osób faktycznie zamieszkujących nieruchomości i porównuje z danymi z deklaracji śmieciowych. To precedens, który może się rozprzestrzenić na inne miasta.
„Informujemy, iż straż miejska w Malborku rozpoczęła kontrolę ilości osób zamieszkujących daną nieruchomość pod kątem złożonych deklaracji śmieciowych” – czytamy na stronie ratusza. Kontrole przeprowadzają umundurowani funkcjonariusze z legitymacjami służbowymi.
Podobne działania planuje Łeba, gdzie urzędnicy tłumaczą: „Z uwagi na liczne nieprawidłowości zostaną wzmożone kontrole na terenie całego miasta. Okres wakacji nie zwalnia z adekwatnego segregowania odpadów”.
Tekstylia nowym problemem. Od 2025 roku jeszcze surowsze przepisy
Od 1 stycznia 2025 roku obowiązują nowe przepisy, które znacznie komplikują segregację odpadów. Tekstylia – ubrania, buty, pościel, zasłony czy dywany – nie mogą już trafiać do pojemników na odpady zmieszane. Wrzucenie ich do złego kontenera może skutkować karą choćby 400 procent wyższą od normalnej opłaty.
Gminy muszą zapewnić specjalne punkty odbioru tekstyliów, najczęściej w ramach Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). Niektóre miasta wprowadzają dodatkowe kontenery na tekstylia w wybranych lokalizacjach.
Przedsiębiorcy od 2025 roku mają jeszcze większe obowiązki. Odpady budowlane i remontowe muszą segregować na sześć kategorii: drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips oraz surowce mineralne jak beton czy cegła. Za nieprzestrzeganie przepisów grożą kary od tysiąca do miliona złotych.
Co to oznacza dla Ciebie?
Jeśli mieszkasz w bloku lub domu jednorodzinnym, przygotuj się na kontrole. Urzędnicy mogą sprawdzić twoje śmieci, liczbę domowników i zgodność z deklaracją w każdym momencie. Nie ma znaczenia, czy to wakacje, czy okres szkolny.
Szczególnie narażeni są mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej, gdzie adekwatna segregacja „ciągle jest problemem”. Jeden niewłaściwie posortowany worek może oznaczać karę dla całej wspólnoty mieszkaniowej.
Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą, uważaj na „podrzucanie” odpadów do miejskich pojemników. To najczęstsze wykroczenie właścicieli sklepów, biur czy zakładów usługowych, które płacą firmom prywatnym za wywóz śmieci według ilości. Za takie praktyki grożą kary do 5 tysięcy złotych.
Kary, które bolą po kieszeni
System kar został znacznie zaostrzony. Za brak segregacji gminy nakładają podwyższoną opłatę – często dwu- lub trzykrotność stawki podstawowej. W Piasecznie oznacza to 78,60 złotych miesięcznie od osoby zamiast standardowej opłaty.
Ale to nie koniec. Wójt, burmistrz lub prezydent może dodatkowo nałożyć grzywnę od 200 do 5000 złotych. Niezłożenie deklaracji śmieciowej lub podanie w niej fałszywych danych to wykroczenie podlegające karze grzywny.
W praktyce oznacza to, iż za jeden błąd w segregacji możesz zapłacić choćby kilkaset złotych miesięcznie przez cały rok, plus jednorazową grzywnę do 5000 złotych.
Dlaczego gminy zaostrzają kontrole?
Samorządy działają pod presją Unii Europejskiej, która narzuca coraz wyższe poziomy recyklingu. W 2025 roku gminy muszą osiągnąć 35% recyklingu odpadów komunalnych. jeżeli nie zdążą, płacą kary z własnych budżetów.
„Brak segregacji odpadów może prowadzić do kar finansowych dla gminy” – wyjaśniają urzędnicy z Łeby. Te kary są nakładane niezależnie od tego, czy gmina udowodni winę mieszkańców. Osiągnięcie odpowiednich poziomów recyklingu to obowiązek samorządu.
Gmina Urszulin wprost przestrzega: „Nieprawidłowości mogą skutkować karami sięgającymi kilkudziesięciu tysięcy złotych. To obciążyłoby lokalny budżet i mogło przełożyć się na wysokość podatków oraz realizację inwestycji”.
Jak gminy kontrolują segregację?
Kontrole przybierają różne formy. Najpopularniejsze to kontrole wzrokowe podczas odbioru śmieci – pracownicy firm sprawdzają zawartość pojemników i zgłaszają nieprawidłowości urzędom.
Coraz częściej gminy instalują kamery przy pojemnikach na śmieci. Monitoring pozwala na bieżące kontrolowanie, czy mieszkańcy wrzucają odpady do adekwatnych kontenerów. To szczególnie skuteczne w miejscach, gdzie problem występuje regularnie.
Niektóre gminy, jak Narol, wprowadzają system naklejek. Żółta naklejka oznacza nieprawidłową segregację – odpady nie są odbierane, a mieszkaniec musi je ponownie posortować. Czerwona naklejka to ostrzeżenie przed karą finansową.
System kaucyjny doda problemów
Od października 2025 roku czeka nas kolejna rewolucja – system kaucyjny. Butelki i puszki objęte kaucją znikną z systemu gospodarki odpadami komunalnych, co może oznaczać wyższe koszty dla mieszkańców.
Gminy stracą cenne surowce, których sprzedaż wspierała dotychczas funkcjonowanie systemu. Będą też miały problem z osiągnięciem limitów recyklingu, co może oznaczać kary finansowe i ostatecznie wyższe opłaty za śmieci.
Jak uniknąć problemów z urzędem?
Podstawą jest rzetelna segregacja zgodnie z lokalnymi przepisami. Sprawdź regulamin gospodarki odpadami w swojej gminie – zasady mogą się różnić między samorządami.
Pamiętaj o nowych przepisach dotyczących tekstyliów. Od 2025 roku żadne ubrania, buty czy pościel nie mogą trafiać do pojemnika na odpady zmieszane. Znajdź najbliższy PSZOK lub specjalne kontenery na tekstylia.
Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą, podpisz umowę na indywidualny wywóz śmieci i pilnuj, żeby twoje odpady nie trafiały do miejskich pojemników. To najszybsza droga do wysokiej kary.
Kontrole przez cały rok
Gminy przestały traktować kontrole sezonowo. Urszulin prowadzi je na bieżąco, Narol zaplanował akcję od kwietnia do sierpnia, Piaseczno intensyfikuje działania ze względu na rosnące wymagania recyklingu.
„Zadbajmy wspólnie, by koszty odbioru odpadów w naszej gminie były jak najniższe” – apeluje wójt gminy Urszulin Adam Panasiuk. To nie tylko kwestia ekologii, ale też realnych pieniędzy z kieszeni mieszkańców.
Każdy właściciel nieruchomości odpowiada solidarnie za poprawną segregację. Nie ma znaczenia, czy to dom jednorodzinny, mieszkanie w bloku czy działka letniskowa. Przepisy dotyczą wszystkich równo.
Era pobłażliwości się kończy
Koniec z pobłażliwym podejściem do segregacji śmieci. Gminy pod presją unijnych wymagań i własnych budżetów wprowadzają coraz surowsze kontrole. System kar jest już gotowy, a nowe przepisy od 2025 roku czynią go jeszcze bardziej dotkliwym.
„Kompletna ignorancja albo brak chęci” – tak bytomski urząd określa podejście wielu mieszkańców do segregacji. Takie podejście będzie teraz kosztować bardzo drogo.
Czy to oznacza koniec swobodnego podchodzenia do segregacji odpadów? Wszystko wskazuje na to, iż tak. Era kontroli i kar właśnie się rozpoczęła.