Gliwiccy policjanci poinformowali, iż Oliwia Pierzchała i jej syn Borys przebywali w pieczy zastępczej we wsi Przyszowice. 19 sierpnia 17-latka zabrała swoje dziecko i wyszła z domu. Do tej pory nie skontaktowała się z opiekunami i nie jest znane miejsce jej pobytu.
Zaginięcie młodej mamy z dzieckiem w powiecie gliwickim
"W chwili zaginięcia Oliwia ubrana była w czarną bluzę z długim rękawem i kapturem, jasne dżinsy oraz białe buty sportowe. Ma czarne rozpuszczone włosy, jest szczupłej budowy ciała. Miała ze sobą czarny wózek dziecięcy (zdjęcie) oraz torebkę koloru czarnego" – opisano w komunikacie.
Policja apeluje do wszystkich osób, które mogły widzieć zaginionego chłopca lub jego matkę, bądź mają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ich odnalezienia, o pilny kontakt z:
dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, tel. 47 859 22 55
najbliższą jednostką Policji – numer alarmowy 112.
Każda, choćby z pozoru drobna informacja, może mieć najważniejsze znaczenie.
Przypomnijmy, iż na początku tego miesiąca niemal jednocześnie zniknęło pięć nastolatek. Oddaliły się z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego imienia świętej Siostry Faustyny w Krakowie w dwóch turach. Najpierw trwały poszukiwania dwóch 15-latek i jednej 16-latki. Na szczęście młode dziewczyny odnaleziono w ciągu kolejnych kilkunastu dni.
Kolejne dwie zaginęły 6 sierpnia, około godziny 19:30. Policja prowadzi wciąż poszukiwania 17-letniej Wiktorii Gruczy i 16-letniej Oliwii Bomskiej.