Tajemnicze kartki na grobach. Co oznaczają i dlaczego nie wolno ich lekceważyć

Dla wielu odwiedzających to niepokojący widok, szczególnie tuż przed Dniem Wszystkich Świętych. Te niepozorne informacje mają jednak ogromne znaczenie — mogą decydować o dalszym losie miejsca pochówku naszych bliskich.

Ostrzeżenie od administracji. Co oznaczają kartki na grobach?

Administracje cmentarzy w całej Polsce alarmują: coraz więcej grobów nie ma opłaconego miejsca.

Karteczki, które można zauważyć między zniczami i kwiatami, to wezwania do uregulowania należności za grób, której okres ważności zwykle wynosi 20 lat.

Po tym czasie należy przedłużyć rezerwację na kolejne lata. Brak reakcji może mieć poważne konsekwencje — grób może zostać zlikwidowany, a jego miejsce ponownie wykorzystane.

– Aby uniknąć przykrych sytuacji, warto sprawdzić termin i w razie potrzeby wnieść opłatę za przedłużenie grobu – przypominają przedstawiciele Zarządu Dróg i Zieleni w rozmowie z portalem o2.pl.

Cmentarze w całej Polsce apelują do rodzin

Problem nieopłaconych grobów nie dotyczy jednego regionu — narasta w całym kraju.
W Gdańsku, Krakowie, Warszawie, Szczecinie i Wrocławiu można znaleźć setki takich kartek przypominających o upływającym terminie.

W Warszawie, na Cmentarzu Północnym, rzecznik Zarządu Cmentarzy Komunalnych, Bartosz Jasiński, przyznaje:

– Mamy bardzo dużo nieopłaconych grobów, ale na razie nie ma potrzeby ich ponownego wykorzystania.

W Krakowie administracja informuje rodziny nie tylko poprzez kartki, ale także przez ogłoszenia w prasie i internecie, a choćby listy wysyłane do opiekunów mogił.

Z kolei w Szczecinie w tym roku wprowadzono system specjalnych naklejek informacyjnych. Jak przekazała Paulina Łątka z Urzędu Miasta, pojawiło się ich już ponad 400 na czterech lokalnych cmentarzach.

Czy grób można stracić z dnia na dzień?

Teoretycznie tak — jeżeli opłata nie została odnowiona, administracja ma prawo ponownie wykorzystać miejsce.

W praktyce jednak większość zarządów daje rodzinom kilkuletni okres ochronny, zanim podejmie decyzję o likwidacji.

We Wrocławiu, jak tłumaczy Anna Ciesłowska, dyrektor Zarządu Cmentarzy Komunalnych:

– Mamy wewnętrzne zasady, iż możemy jeszcze poczekać do trzech lat po upłynięciu opłaty. Grób teoretycznie można wykorzystać z dnia na dzień, ale rzadko się to zdarza.

Co dzieje się ze szczątkami po likwidacji grobu?

Wielu Polaków obawia się, iż likwidacja grobu oznacza bezpowrotne usunięcie szczątków.
W rzeczywistości jest inaczej — kości trafiają do tzw. ossuarium, czyli zbiorowej mogiły znajdującej się na terenie tego samego cmentarza.

To standardowa praktyka stosowana na większości polskich nekropolii, mająca na celu zachowanie szacunku dla zmarłych.

Jak uniknąć przykrej niespodzianki?

Eksperci i administratorzy apelują, by regularnie sprawdzać datę ostatniej opłaty i w razie potrzeby uregulować należność.

Zachowanie porządku na grobach to jedno, ale pamięć o formalnościach jest równie ważna.

Warto też pamiętać, iż administrator nie ma prawnego obowiązku przypominać o wygaśnięciu opłaty.

Dlatego obowiązek czuwania nad statusem miejsca spoczynku spoczywa wyłącznie na rodzinie.

Szacunek dla bliskich to nie tylko znicze i kwiaty

Wraz ze zbliżającym się Dniem Wszystkich Świętych cmentarze w całej Polsce zapełnią się odwiedzającymi.

To doskonały moment, by nie tylko zapalić znicz, ale też sprawdzić, czy miejsce spoczynku bliskich jest formalnie zabezpieczone.

Zaniedbanie takiej kwestii może po latach doprowadzić do utraty grobu, a przecież dla wielu rodzin to coś więcej niż tylko kawałek ziemi — to wspomnienia, historia i emocje, których nie da się odzyskać.