Edward nie może się napić kawy. Żona podaje mu dosłownie kilka kropel na język. Nie poczuje smaku barszczu. Jest karmiony strzykawką bezpośrednio do żołądka. Nie zobaczy i nie poczuje dotyku czteroletniej wnuczki, która się do niego przytula. Nie odbiera bodźców wzrokowych, mimo iż ma otwarte oczy. Nie słyszy. Nie czuje. Tak żyje od dziesięciu lat.