Szukasz wydarzenia, które dostarczy ci niezapomnianych wrażeń i energii? A może kochasz sport albo bujasz się w rytm muzyki elektronicznej? W takim razie koniecznie wpadnij na zajęcia z TECHNO YOGI POLAND! Ten event z pewnością jest inny niż wszystkie, na których dotąd byłaś!
TECHNO YOGA POLAND – co to adekwatnie jest?
TECHNO YOGA POLAND to dynamiczne zajęcia z jogi praktykowane przy muzyce granej przez DJ’a na żywo na styl klubowej atmosfery. Event dostarcza różnorodności gatunków muzyki elektronicznej, w tym m.in. techno, hard techno, house, melodic czy EDM. Wydarzeniu towarzyszą także efekty specjalne w postaci świateł UV i laserów, sprawiając, iż jest to również efektowne wizualnie zjawisko. Każdą sesję jogi prowadzi doświadczona instruktorka – Patrycja Maria Ozóg, której zajęcia charakteryzuje połączenie jogi, stretchingu, oddechu i tańca. Mimo iż to właśnie joga jest największą atrakcją tego wydarzenia, zdarza się, iż prowadzone są też inne formy aktywności, takie jak pilates lub treningi cardio.

Łączymy umysł, ciało i duszę
Celem TECHNO YOGI POLAND jest zachęcenie i zainteresowanie ludzi formą aktywności fizycznej, jaką jest joga oraz zjednoczenie fanów muzyki techno. Zajęcia przeznaczone są dla wszystkich, bez względu na poziom zaawansowania. To nie tylko praktyka, ale i nowe, niezapomniane doświadczenie. To coś o wiele więcej niż ćwiczenia do muzyki techno – chodzi o miłość, energię i pasję, czyli o wszystko, co pomysłodawczynie i założycielki – Ania i Nika – wkładają w każdą taką sesję.
Dziewczyny wierzą, iż muzyka łączy ludzi, dlatego projekt TECHNO YOGA POLAND w szybkim tempie pojawia się w coraz to kolejnych miastach Polski. Mimo iż na rynku działają od niedawna, ich wydarzenia zyskują coraz większą popularność w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdyni, Łodzi, Katowicach czy w tej chwili – w Krakowie.

TECHNO YOGA POLAND w Krakowie – atrakcje
W tym roku TECHNO YOGA POLAND po raz pierwszy pojawiła się w Krakowie 11 Maja. Tego dnia odbyły się dwie sesje w godzinach 15-17:00 oraz o 17:30-19:30 w kultowym krakowskim miejscu, jakim jest HYPE PARK. Klimat miejsca był klubowy; wszędzie panował półmrok, ściany holu zdobiły neonowe lampy i ozdoby, a choćby świeczki.

Pierwszym przystankiem imprezy była strefa beauty, czyli firma MK21, której przedstawicielki robiły wszystkim makijaże festiwalowe. Makeup obejmował brokat, cyrkonie oraz perełki – musiało być kolorowo, błyszcząco i wyraziście! Uczestnikom rozdawano również bransoletki fluorescencyjne, świecące w ciemności.

Kolejną atrakcją była wróżka Bożena Wieloch, która wykładała zainteresowanym tarota, co faktycznie było ekscytującym doznaniem.

Przed głównym wydarzeniem wieczoru, czyli praktyką jogi (oraz po) można było również zakupić pamiątki z wydarzenia, czyli odzież marki LeMoon 8/9. Na każdego uczestnika czekała darmowa kombucha VIGO oraz woda mineralna, które można było zabrać ze sobą na trening.

Po powyższych rozrywkach można było przejść na salę, gdzie miał odbyć się trening. Maty były rozłożone zarówno na sali, jak i na piętrze, a na nich czekały drobne upominki w postaci zniżek i bonusów.
TECHNO YOGA w praktyce
Za konsolą stał tym razem Dj Michi Moss, czyli Michał Eliszer, który przez całą imprezę raczył nas różnymi kombinacjami techno, natomiast zajęcia prowadziła Patrycja Maria, która faktycznie jest profesjonalistką w swoim fachu, co udowodniła ukazując nam swoje nietuzinkowe akrobacje.

Sesja była bardzo płynna i energiczna, a zajęcia idealnie wpasowywały się w rytm muzyki, choć najpierw zaczęliśmy od serii spokojnych oddechów.

Po tej części zaczęliśmy się rozciągać i stopniowo przyśpieszać tempo ćwiczeń oraz podnosić ich intensywność. Mimo iż nie jestem nowicjuszką w tej aktywności fizycznej, przyznam, iż techno joga nie należała do najprostszych.

Powiedziałabym nawet, iż była na poziomie średniozaawansowanym, jednak o ile ktoś nie nadążał lub było dla niego za ciężko, mógł przerwać i odpocząć, by po chwili kontynuować trening. Asany były różne – od prostych po troszkę trudniejsze, jednak każdy na swój sposób sobie poradził. Muzyka – przyjemna, dobrze zgrana z jogą.

Świetne nagłośnienie, mimo którego doskonale było słychać prowadzącą jogę. W trakcie zajęć oraz pod koniec był moment na taniec intuicyjny, czyli swoją własną improwizację. Nim wydarzenie dobiegło końca, zrobiliśmy medytację wraz z intencją oraz momentem wdzięczności, a później odbył się konkurs muzyczny.

Uczestnikom zadano 3 pytania, a zwycięzcy otrzymali naprawdę fajne nagrody. Warto dodać, iż całemu wydarzeniu towarzyszyli fotografowie, którzy dokumentowali spotkanie, nagrywając i robiąc zdjęcia uczestnikom.

TECHNO YOGA POLAND – podsumowanie
Samo wydarzenie było niesamowitym doznaniem i niezapomnianą przygodą. TECHNO YOGA POLAND to naprawdę świetna inicjatywa i pomysł – to coś całkowicie nowego i niepowtarzalnego na polskim rynku. To tak, jakbyście poszli na imprezę, tyle iż na drugi dzień zamiast kaca – macie zakwasy.

To świetnie spędzony czas i nietypowa, ale przekonująca promocja aktywności sportowej. Jak najbardziej polecam spróbować swoich sił i przekonać się na własnej skórze, jak się trenuje jogę do techno!

Chodź na TECHNO YOGĘ POLAND!
Nie czekaj – doświadcz niesamowitych wrażeń i energii dzięki połączeniu jogi z energetyczną muzyką! Aktualny line-up znajdziecie na profilu
, a bilety do nabycia na stronie linktr.ee/technoyogapoland.
Idąc na TECHNO YOGĘ zadbasz o siebie holistycznie, a używając kosmetyków od MIYA zadbasz o pielęgnację swojej cery każdego dnia – więcej przeczytasz w najnowszym artykule o MIYA Cosmetics.