Lubię drogie zagraniczne kosmetyki, ale często okazuje się, iż moim wysokim wymaganiom sprosta tańszy produkt polskiej marki. Taką perełką okazał się sypki puder do twarzy z efektem Maxi Glam i formułą wygładzającą. Z powodzeniem zastępuje rozświetlacze i skutecznie matuje strefę T.
W tym artykule:
- Puder sypki do twarzy i ciała Maxi Glam – Wonder Show
- Składniki dające efekt glow i działanie anti-aging
- Mój idealny duet z pudrem pod oczy
Puder sypki do twarzy i ciała Maxi Glam – Wonder Show
Puder zawiera substancje przeciwstarzeniowe (kwas hialuronowy, witamina E i peptyd miedziowy) oraz drobinki lśniące srebrem i złotem. Łatwo wtapia się w skórę i sprawia, iż cera jest naturalnie świetlista, ale nie przetłuszcza się w strefie T. W pomieszczeniach prezentuje się subtelnie, ale w słońcu wygląda jak czysta magia. Rozświetlenie można stopniować, a produkt sprawdzi się nie tylko na twarzy. Dzięki ogromnej wydajności możemy go (z lekkim sercem) stosować także na większych powierzchniach ciała. Efekt Maxi Glam utrzymuje się naprawdę długo i choćby w upalne dni. Puder najlepiej nakładać dużym pędzlem. Jego odcień może wydawać się na początku trochę ciemny, ale przy kontakcie ze skórą dopasowuje się do karnacji niczym kameleon. Formuła wzorowo współpracuje z innymi kosmetykami. W serwisie KWC jego ocena to maksymalne 5/5 gwiazdek!
View Burdaffi on the source website
Składniki dające efekt glow i działanie anti-aging
Zawarte w pudrze substancje wyrównują koloryt, absorbują sebum i pot, zapewniają wykończenie z efektem glow oraz nawilżają cerę i wygładzają drobne zmarszczki. Na pierwszym miejscu listy INCI są świetliste drobinki miki. Składniki aktywne o działaniu anti-aging to kwas hialuronowy, witamina E i peptyd miedziowy – dość rzadko spotykany w składzie pudrów.

Mój idealny duet z pudrem pod oczy
Nie zawsze mam ochotę na glow na całej twarzy, dlatego rozświetlający puder Maxi Glam Wonder Show często idzie w parze z korygującym pudrem pod oczy better than perfect, na bazie tapioki, z kofeiną i kwasem hialuronowym. Sprawdza się także w matowieniu strefy T. Jego nawilżające działanie niweluje widoczność mikrozmarszczek i suchych skórek, a odcień dopasowuje się zarówno do bladej cery, jak i tej opalonej lipcowym słońcem.
View Burdaffi on the source websiteZdjęcia nie oddają choćby w małym stopniu tego, jak lekko i lśniąco prezentuje się efekt współpracy tych dwóch kosmetyków.

Żałuję tylko, iż puder Maxi Glam, Wonder Show od Eveline Cosmetics nie daje efektu chłodzenia, tak jak robi to mój ulubieniec z Douglas Collection. Nie zapewnia też ochrony przeciwsłonecznej, dlatego w ciągu dnia można sięgnąć po mgiełkę ochronną np.: Clochee Over Makeup lub Garnier Over Makeup Mist. Obie mają SPF 50. który sprawdzi się choćby w tropikach.
View Burdaffi on the source website