W kuchni Lidii Chmury
Tym razem trochę o kuchni jesiennej, trochę o autorskim gotowaniu, a przede wszystkim o pasji do tego, co można przygotować dla najbliższych opowie Lidia Chmura, właścicielka cukierniczego królestwa „Słodka chmurka”.
– jeżeli chodzi o kuchnię jesienną to uwielbiam robić potrawy z cukinii (jak krem z cukinii, cukiniowa zupa-krem) i słodkości z dodatkiem jabłek (szarlotkę czy tartę z jabłkami). Jesienią na pewno unikam potraw z dyni, bo powiem szczerze, iż nie jesteśmy zwolennikami jej smaku – mówi Lidia.

Jeśli chodzi natomiast o inspiracje kulinarne, to nasza bohaterka pomysły zasięga głównie z internetu oraz z aplikacji pinterest czy też gotowych przepisów termomixa. Jej kuchnia to raczej kuchnia tradycyjna, jednak często stara się wprowadzać do niej nowości w postaci różnych dań czy zup. – Moi synowie i mąż uwielbiają kurczaka w różnej postaci i to właśnie on jest numerem jeden wśród przygotowywanych przeze mnie dań – dodaje Lidka.
Nie od dzisiaj wiadomo, iż nasza bohaterka w kuchni czuje się jak przysłowiowa ryba w wodzie. Lubi gotować, a w szczególności piec, szukać nowych przepisów i eksperymentować w kuchni.
– Najbardziej cieszy mnie, kiedy od mojej rodziny słyszę słowa, „że to było przepyszne”, iż mogliby jeść to codziennie – mówi z uśmiechem.
Zapytana o ciekawą potrawę, którą w ostatnim czasie przygotowała najbliższym to argentyńskie espanadas z kurczakiem i sosem czosnkowym. To nic innego jak klasyczne argentyńskie pierożki, które zachwycają chrupiącym ciastem i aromatycznym mięsnym farszem. – jeżeli mam odpowiedzieć o moją ostatnią autorską potrawę, to były to pulpety w sosie pomidorowym z cebulką, papryką i pieczarkami. Są naprawdę pyszne. Tak jak wspomniałam, lubię gotować i piec tym bardziej, nie zniechęcają mnie do tego choćby małe gafy kulinarne, które zdarzają się pewnie każdej pani domu. Myślę, iż każda z nich jest ucząca, a gotując po raz kolejny raz potrawę, zwracam szczególną wtedy uwagę, by poprzedniego błędu nie powielić – powiedziała kończąc.

Szarlotka z sernikową pianką
Składniki:
kruche ciasto:
– 400 g mąki tortowej
– 4 łyżki cukru pudru
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 5 zimnych żółtek (rozmiar L)
– 200 g zimnego masła
– szczypta soli.
warstwa jabłkowa:
– 2,5 kg jabłek ( 2 słoiki gotowych jabłek do szarlotki)
– 3 łyżki cukru
– 2 łyżeczki cynamonu
– sok z połowy cytryny
– 1 łyżka masła
– 2 i 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu waniliowego w proszku.
sernikowa pianka:
– 5 białek (rozmiar L) o temp. pokojowej
– 1 szklanka cukru
– 500 g twarogu zmielonego z wiaderka o temp. pokojowej
– 1/4 szklanki oleju rzepakowego
– budyń waniliowy w proszku 60 g (bez cukru)
– szczypta soli.
Przygotowanie: 1 szklanka ma pojemność 250 ml. Formę o wymiarach 25 x 35 cm wykładamy papierem do pieczenia. Mąkę przesiewamy razem z cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia. Dodajemy kawałki zimnego masła i siekamy nożem lub siekaczką do ciasta kruchego. Dodajemy żółtka oraz szczyptę soli i zagniatamy, aż powstanie gładkie i jednolite ciasto. Gotowe dzielimy na dwie części. Jedną owijamy folią i wkładamy do zamrażarki na ok. 2 godziny. Drugą natomiast wylepiamy dno formy, wyrównujemy i nakłuwamy całe widelcem. Pieczemy w temp. 180ºC przez ok. 18 – 20 minut do lekkiego zarumienienia. Wyciągamy z piekarnika i zostawiamy do wystudzenia. Jabłka myjemy, obieramy ze skórki i kroimy w kosteczkę. Przekładamy do garnuszka razem z cukrem, sokiem z cytryny, cynamonem i masłem. Dusimy pod przykryciem, aż jabłka zaczną się lekko rozpadać. Na koniec do gorących jabłek dodajemy mąkę ziemniaczaną lub budyń w proszku i dokładnie mieszamy. Białka w temp. pokojowej miksujemy razem ze szczyptą soli na sztywną piankę. Stopniowo dodajemy po łyżce cukier, aż masa stanie się gęsta i lśniąca. Zmniejszamy obroty miksera do minimum i dodajemy po łyżce twaróg oraz wlewamy powoli olej. Przesiewamy proszek budyniowy i jeszcze chwilkę miksujemy. Jabłka wykładamy na podpieczony spód, wykładamy warstwę jogurtową i ścieramy na tarce o dużych oczkach kawałek ciasta z zamrażarki. Pieczemy w temp. 180ºC przez ok. 40 – 45 minut do zarumienienia wierzchu ciasta. Gotowe zostawiamy na ok. 5 – 10 minut w piekarniku i dopiero lekko uchylamy. Studzimy całkowicie, następnie wkładamy na całą noc do lodówki . Przed podaniem opruszamy wierzch cukrem pudrem.

Placuszki z cukinii
Wykonanie: Jedną większą cukinię o wadze około 400 gramów umyj dokładnie pod bieżącą, zimną wodą. Odetnij oba końce końce, ale nie obieraj cukinii ze skórki (chyba, iż skórka w cukinii jest już twarda). jeżeli cukinia jest spora, ale młoda, to nie ma potrzeby usuwania z niej gniazda nasiennego. jeżeli zaś szykujesz placki z cukinii starszej, to możesz usunąć łyżką przerośnięte pestki. Starta cukinia jest dość mokra, odciskamy z niej namiar wody. Do miski ze startą cukinią wbij dwa małe lub średnie jajka. Średni lub mały ząbek czosnku obierz i przepuść przez praskę. Posiekaj też garść cienkiego szczypiorku. Kolejno dodaj też cztery pięć płaskich łyżek mąki pszennej. Będzie to niecała 1/3 szklanki mąki, czyli 70 gramów. Dodaj pełną łyżkę kwaśnej śmietany 18 %, solidną szczyptę pieprzu i cukru oraz 1/3 łyżeczki soli. Wszystkie składniki wymieszaj razem dokładnie w tej samej misce. Nagrzej dobrze patelnię. Ważne jest, by ustawić niewysoką moc palnika i cierpliwie czekać, aż patelnia powoli się nagrzeje. Ja użyłam niedużej patelni o średnicy 24 cm. Po kilku minutach nagrzewania możesz wlać olej. Wlej od razu cztery łyżki oleju do smażenia. Placki z cukinii smaż ok 3-4 min. Powinny się one tylko lekko zarumienić.














