Ulubiona marka nastolatek i kobiet ma ogromne kłopoty. Jak długo zrobimy tam zakupy?

warszawawpigulce.pl 4 godzin temu

Popularna wśród młodzieży amerykańska sieć Claire’s ponownie stoi na skraju bankructwa. Po latach walki o przetrwanie i przegranej bitwie z konkurencją z Azji, firma rozważa sprzedaż w ramach procedury upadłościowej. Długi sięgają setek milionów dolarów, a czas ucieka.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Claire’s pod ścianą: 475 mln dolarów długu i dramatyczne decyzje zarządu

Marka Claire’s, znana z kolorowych akcesoriów dla nastolatek – kolczyków, spinek, skarpet i torebek – znalazła się w dramatycznej sytuacji finansowej. Jak informuje Bloomberg, firma już w maju 2025 roku zaczęła opóźniać spłaty odsetek od zobowiązań. To klasyczny znak przygotowań do upadłości.

Główne liczby są zatrważające:

  • do spłaty pozostało 475 milionów dolarów,
  • termin zapadalności przypada na grudzień 2026,
  • firma już raz korzystała z ochrony sądu upadłościowego – w 2018 roku.

Cła zabiły marżę. Tania biżuteria przestaje się opłacać

Claire’s opiera swój łańcuch dostaw głównie na chińskich producentach. To dziś jej największa słabość. Wprowadzone przez USA wysokie cła – choćby do 50% – drastycznie zwiększają koszty importu. Przykład? Kontener z jeansami może być teraz droższy o dziesiątki tysięcy dolarów. Przy niskiej marży, takiej jak w Claire’s, to zabójcze obciążenie.

Kolejna próba ratunku? Claire’s szuka inwestora lub nabywcy

Jak podaje portal WWD, realizowane są rozmowy z potencjalnymi nabywcami. Rozważana jest sprzedaż części lub całości biznesu, ale czas gra na niekorzyść firmy. Właściciele – fundusze Elliott Management i Monarch Alternative Capital – dotąd nie podjęli decyzji o ostatecznej strategii. W 2023 roku firma porzuciła plan wejścia na giełdę, a dziś wraca temat restrukturyzacji.

Nowi gracze wciągają klientki: Shein i Temu przejmują rynek

Claire’s nie nadąża za konkurencją. Shein i Temu oferują szerszy asortyment, atrakcyjniejsze ceny i błyskawiczną reakcję na trendy. choćby promocje Claire’s („2+1 gratis”) nie pomagają, gdy klientki wybierają wygodniejsze zakupy online z bezpłatną dostawą i bardziej zróżnicowanym towarem.

Sprzedaż przez Walmart i Macy’s nie wystarczyła

Choć Claire’s starała się ratować sytuację, otwierając mini-sklepy wewnątrz Walmartu i Macy’s, to efekt był ograniczony. E-commerce nie nadrobił strat z tradycyjnych sklepów. Marka pozostaje popularna, ale nie generuje już wystarczających przychodów, by obsłużyć zadłużenie.

Dobra wiadomość dla Europejek: działalność w Europie trwa

Według WWD, zagrożenie upadłości dotyczy wyłącznie działalności Claire’s w Stanach Zjednoczonych. Oddziały europejskie – w tym w Polsce – mają kontynuować działalność bez zmian. Klientki na naszym kontynencie nie muszą się jeszcze martwić o zniknięcie marki ze sklepów.

Co dalej? Scenariusze są trzy:

  1. Sprzedaż całości lub znaczącej części firmy nowemu właścicielowi.
  2. Restrukturyzacja pod ochroną sądu, podobna do tej z 2018 roku.
  3. Całkowite bankructwo operacji w USA, z możliwą likwidacją sieci.
Idź do oryginalnego materiału