Wszystkich Świętych po polsku. "Klęczała przed grobem tak, żeby było widać metki na butach"
            
                        Zdjęcie: Rodzinne sprzeczki we Wszystkich Świętych, zdjęcie ilustracyjne            
            
            
            
            
                            
                        Kamila lubi jeździć na groby, ale przyznaje, iż na cmentarzu zawsze jest rewia mody. — Widać nowe płaszcze, kurtki, kapelusze, berety, buty na obcasach, choć na cmentarzu nie ma alejek i później te szpilki czy słupki grzęzną w błocie — opowiada. Dla Aliny Wszystkich Świętych kończy się bólem głowy. W ubiegłym roku na cmentarzu była awantura o za małą wiązankę. "Teściowa z siostrą kłóciły się, nie zwracając uwagi, iż stoimy obok nich z dziećmi" — przyznaje. Jak wygląda 1 listopada po polsku?                                
                    
        
    











