Wyremontowali 100-letni dom. "Wiele razy słyszeliśmy, żeby go wyburzyć"

Zdjęcie: Marzena kupiła dom z 1920 r. Remont trwał trzy lata


— Ja mam serce do takich starych domów i mimo wszystko widziałam w nim potencjał. Nie da się ukryć, iż miałam klapki na oczach — śmieje się Marzena, właścicielka domu z 1920 r. — Oczywiście czasami one opadały, jak pojawiały się kolejne większe koszty czy niespodzianki, ale cały czas wierzyłam w ten projekt — przyznaje. Przez długi czas remontu wspólnie z mężem skrupulatnie podliczali wszystkie koszty, ale w pewnym momencie przestali. — Kwoty zaczęły znacznie przewyższać założony budżet, a niespodzianek tylko przybywało — mówi. Do wymiany było prawie wszystko.