Zagraniczna turystka zachwycona polskim miastem. Odwiedziła "śląską Pizę". "Nie ma tłumów"

gazeta.pl 9 godzin temu
Co warto zwiedzić w Dolnym Śląsku? jeżeli szukasz pomysłu na jednodniową wycieczkę, koniecznie zahacz o położoną na południu województwa miejscowość. Niedawno odwiedziła ją Litwinka, która nie kryła zachwytu. Czy wiesz, iż jest związana z Frankensteinem oraz "śląską Pizą"?
W Polsce nie brakuje urokliwych zakątków oraz ciekawych i historycznych miejsc wartych zobaczenia. Podczas gdy wśród turystów najczęściej królują duże miasta, takie jak Warszawa, Kraków, Wrocław oraz mniejsze Zakopane, coraz więcej podróżnych decyduje się bardziej zagłębić i zwiedzać mniej doceniane perełki, których nie znają choćby Polacy. Pewna Litwinka udała się na Dolny Śląsk, który absolutnie ją urzekł.


REKLAMA


Zobacz wideo Ustroń lepszą wersją Zakopanego? Sprawdziliśmy to!


Co warto zwiedzić w Dolnym Śląsku? Litwinka zachwycona jedną miejscowością
Jolita to Litwinka, która w sieci dzieli się relacjami z podróży. Z powodu przeprowadzki do Warszawy, skupia się głównie na Polsce. Na instagramowym profilu możemy znaleźć inspirujące treści z mniej i bardziej znanych perełek naszego kraju, w tym z Krakowa, Zakopanego, Lublina, wieży widokowej w Kamionnej czy Szlaku Orlich Gniazd. Niedawno odwiedziła też niedocenianą miejscowość na Dolnym Śląsku.
Polska nie przestaje mnie zadziwiać
- napisała pod nim. Miastem, które absolutnie ją urzekło, okazały się Ząbkowice Śląskie.


Ząbkowice Śląskie to miejscowość położona na Przedgórzu Sudeckim w południowej części województwa dolnośląskiego, około 60 km od granicy z Czechami. Na jego terenie znajdziemy wiele ciekawych zabytków, ale jeden z nich w szczególności przypadł do gustu Jolicie. Mowa o Krzywej Wieży, czyli dzwonnicy z najprawdopodobniej 1413 roku nazywanej potocznie "śląską Pizą". Mierzy 34 metry wysokości, a na szczyt prowadzi 139 schodów. w tej chwili jej odchylenie od pionu wynosi nieco ponad dwa metry.
I oczywiście można na nią wejść
- napisała pod nagraniem Jolita, która zdecydowała się skorzystać z tej atrakcji. Jak wyznała, podczas wspinaczki mogła liczyć na opiekę przewodnika, który opowiedział jej całą historię budynku, zaś z dachu podziwiała panoramę miasta i okolic.


Nie ma tu tłumów - tylko ty, wieża i cichy polski krajobraz
- stwierdziła, dodając, iż poza nią nie było innych odwiedzających, przez co mogła liczyć na wyjątkową, jednoosobową wycieczkę, podczas której przewodnik poświęcił jej całą uwagę.


Co jest w Ząbkowicach Śląskich? Znajdziesz tu laboratorium Frankensteina
Jednak Krzywa Wieża to niejedyna atrakcja, która przypadła do gustu litewskiej podróżniczce. Oprócz tego kobieta postanowiła odwiedzić jeszcze jedno miejsce, którym okazało się Laboratorium Frankensteina. Ciekawostką jest, iż od średniowiecza aż do 1946 roku miasto nosiło nazwę Frankenstein, gdyż związane było z nim samym. Jednak by poznać szczegóły, najlepiej udać się na miejsce, by nie psuć sobie niespodzianki.
To niewielkie, ale inspirujące miejsce, które przenosi w tajemniczą i trochę dziwną atmosferę. Wszystko przypomina dawne czasy i ma w sobie urok czegoś zapomnianego, jakby się znalazło w jakiejś niezwykłej opowieści
- zdradziła Jolita. Miałe/aś okazję zwiedzić Dolny Śląsk? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału