Do oszustwa doszło w ostatnich dniach czerwca. Mężczyzna odebrał telefon od nieznajomej, która twierdziła, iż reprezentuje firmę zajmującą się inwestowaniem na rynku finansowym. Przekonywała, iż pomoże mu zarobić, choćby przy niewielkim wkładzie. Początkowo chodziło o kilkaset złotych. Fałszywa konsultantka przesłała seniorowi link do strony internetowej, na której – jak twierdziła – mógł śledzić zyski z inwestycji.Widząc pozornie rosnące kwoty, mężczyzna zdecydował się pójść o krok dalej. Za radą rozmówczyni zaciągnął kredyt, którego środki – zgodnie z jej instrukcjami – przelał na „konto inwestycyjne”. Wypełniając wniosek kredytowy, senior korzystał z aplikacji do zdalnej obsługi telefonu, która – jak przyznał – została zainstalowana bez jego pełnej świadomości.Oszustwo wyszło na jaw dopiero po rozmowie z bliskimi. Mężczyzna zorientował się, iż padł ofiarą przestępstwa i zgłosił sprawę policji. Stracił blisko 55 tysięcy złotych.Obecnie sprawą zajmują się funkcjonariusze z komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim, którzy prowadzą czynności zmierzające do ustalenia tożsamości sprawców.Wiemy już, kiedy ZUS wypłaci 14. emerytury. Znamy harmonogramZmarła legenda bialskiej piłki nożnejBędzie druga waloryzacja? Znamy odpowiedź rządu