Sytuacja na wschodzie Europy przybiera niecodzienny obrót – tym razem nie chodzi jednak o politykę czy konflikty zbrojne, ale o… ziemniaki. Jak informuje BelTA, Alaksandr Łukaszenka wystosował pilny apel do narodu, podkreślając wagę zwiększenia produkcji tych podstawowych warzyw. Na Białorusi i w Rosji ziemniaki stają się towarem deficytowym, a ich ceny rosną w zawrotnym tempie. Czy „ziemniaczany kryzys” wpłynie na relacje gospodarcze między Moskwą a Mińskiem?

Fot. Pixabay
Ziemniaki na wagę złota: Rosja i Białoruś w kryzysie warzywnym
Na Białorusi i w Rosji wybuchł niespodziewany kryzys – ziemniaki, dotąd podstawowy element diety, stają się towarem deficytowym. Jak informuje agencja BelTA, białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka wezwał rodaków do wzmożonej produkcji tych warzyw. „Musimy wyprodukować wystarczającą ilość ziemniaków, aby zaopatrzyć zarówno Białoruś, jak i Rosję” – oznajmił, dodając, iż kraj może jednocześnie pomóc „rosyjskim braciom” i dobrze zarobić.
Rosnące ceny i braki w sklepach
Problem dotyka także Rosji. Władimir Putin potwierdził niedobory i tłumaczył je słabymi plonami. W maju 2025 roku ceny ziemniaków w Rosji wzrosły aż o 166,5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym – alarmuje Rosstat. Wcześniej, przez cały 2024 rok, notowano wzrosty na poziomie 92 proc.
Na Białorusi sytuacja jest podobna – już w kwietniu władze oficjalnie dopuściły podwyżki cen ziemniaków, cebuli i kapusty. Jakość dostępnych produktów oraz ich ilość są krytykowane przez mieszkańców. Kryzys ziemniaczany stał się przedmiotem żartów choćby na Kremlu, ale skala problemu wywołuje realne zaniepokojenie.
Strategiczna uprawa i polityczne tło
Łukaszenka, komentując sytuację, stwierdził, iż „jeśli w czymś jesteśmy naprawdę dobrzy, to w uprawie ziemniaków”. Białoruś zamierza więc nie tylko zaspokoić własne potrzeby, ale i przejąć rolę głównego dostawcy tego warzywa dla Rosji.
W tle całej sprawy widać także polityczne znaczenie rolnictwa – strategiczna produkcja ziemniaków staje się elementem propagandy sukcesu, ale również narzędziem nacisku i dowodem lojalności w ramach sojuszu Białorusi z Rosją.