Arabska turystka oburzona obsługą w krakowskim sklepie. "Już zapłaciłaś, więc nie obchodzi mnie to"

kobieta.gazeta.pl 3 dni temu
Co jakiś czas w mediach robi się głośno na temat niepochlebnych recenzji wystawionych przez zagranicznych turystów. Niedawno pewna przyjezdna poskarżyła się na obsługę w jednym z krakowskich sklepów z biżuterią. Jej wpis wzbudził spore zainteresowanie.
Kraków cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród turystów - zarówno tych z Polski, jak i z zagranicy. W sieci pojawia się więc coraz więcej opinii na temat tamtejszych atrakcji. Okazuje się, iż na baczności powinni mieć się także sprzedawcy ze sklepów, które znajdują się w najpopularniejszych rejonach miasta.


REKLAMA


Zobacz wideo Makłowicz czyta nazwy przystanków w Krakowie:


Turystka opisała nieuprzejme zachowanie ekspedientki z Krakowa
"Fakt" nagłośnił niedawno temat skargi, jaką w sieci umieściła turystka z jednego z państw arabskich. Kobieta opublikowała na Google Maps niepochlebną opinię o obsłudze w pewnym butiku z biżuterią. Mieści się on w krakowskich Sukiennicach, zabytkowej hali targowej na Rynku Głównym. w tej chwili na jej parterze znajdują się sklepy z rękodziełem, biżuterią i innymi pamiątkami. Natomiast na piętrze mieści się jeden z oddziałów Muzeum Narodowego - Galeria Sztuki XIX wieku.
Turystka chciała kupić pamiątkę z podróży do Polski. Jak zaznaczyła, miał być to prezent dla jej przyjaciółki. Wybrała się więc do jednego z butików w Sukiennicach i nabyła złoty naszyjnik z bursztynową zawieszką za 100 euro. Po wyjściu ze sklepu zorientowała się jednak, iż biżuteria nie prezentuje się już tak dobrze. Łańcuszek różnił się kolorystycznie od zawieszki. Wróciła więc do butiku i poprosiła o wymianę towaru.
Pracownica sklepu nie wyraziła na to zgody. Poza tym, jak twierdzi autorka opinii, zachowywała się wobec niej w wyjątkowo nieprzyjemny sposób.
Pracownica sklepu była szokująco nieuprzejma i nieprofesjonalna. Powiedziała mi wprost: już zapłaciłaś, więc nie obchodzi mnie to. To wstyd, bo sam sklep ma piękne przedmioty, ale obsługa całkowicie psuje całe doświadczenie. Zachowaj ostrożność, jeżeli zdecydujesz się tu kupić
- napisała turystka.


Robisz zakupy stacjonarnie? Zachowaj ostrożność
Oczywiście nie pochwalamy zachowania ekspedientki. Uważamy jednak, iż opisana historia jest ostrzeżeniem dla klientów. Warto pamiętać o tym, iż w naszym kraju sprzedawcy ze sklepów stacjonarnych nie mają obowiązku wymiany towarów lub przyjmowania zwrotów. Polskie prawo tego niestety nie przewiduje. Możliwość porządkują wewnętrzne regulaminy sklepów. Z tego powodu klientom zwykle zaleca się, by sprawdzić zasady obowiązujące w danym lokalu jeszcze przed dokonaniem zakupu.
o ile sprzedawca oferuje taką możliwość, wynika to wyłącznie z jego dobrej woli oraz odbywa się na zasadach przez niego określonych. Sklep może zaproponować wówczas zwrot na kartę podarunkową lub wymianę - nie ma jednak takiego obowiązku
- czytamy na portalu konsument.gov.pl. jeżeli robimy zakupy za granicą, także warto zainteresować się tą kwestią. Przepisy dotyczące zwrotów i wymiany towarów zwykle różnią się w zależności od kraju.
Czy robiłaś/robiłeś zakupu w krakowskich Sukiennicach? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału