Arokamorra i jej kompania

zgielk.blogspot.com 3 dni temu

Nie każdy ma czas albo zwyczajnie nie wie jak zacząć przygodę z grami tylu mass-battle, zwanymi też rank&flank. Przytłaczają decyzje od czego zacząć, co kupić i jak skleić modele. Z łukiem czy mieczem? Często też brakuje miejsca na granie, bo stół o wymiarach 6x4 stopy zajmuje sporo miejsca! Z pomocą przychodzi Kings of War: Champions. Gra, której celem jest zaznanie emocji dowodzenia armią i posmakowanie dylematów dowódcy ... W miniaturze. Bez budowania rozpisek, bez zastanawiania się co jeszcze potrzebuję do rozpiski i bez piętrzących się stosów ramek, które "trzeba" pomalować, aby w pełni cieszyć się grą.

W grze wybieramy jedną z frakcji i... Tyle jeżeli chodzi o decyzje. W wyboru są Siły Otchłani (mneijsze i większe demony oraz naga), Bazylea (rycerstwo), Sojusz Północy (barbarzyńcy i wielki kruk), Nighstalkers (koszmary i zmutowany kruk), Elfy Zmierzchu (elfy dotknięte przez Otchłań), Ogry (koczownicy i ich rydwan), Niziołki (Shire!), Gobliny (dużo zielonego i maszynka do mięsa), Królestwo Trójzębu (najady i murloki oraz jeden Axolotl)... a niedługo i Xirkalii (gnolle!). Cała arma mieści się w pudełku i składa się z 4 oddziałów, w tym czempiona. Jedynie niziołki maja 5 oddziałów. Poza modelami, mamy też karty z zasadami każdego oddziału, ze wszystkimi jego zasadami.

W tej skali rozgrywek przyglądamy się dowódcy (czempion) i jego towarzyszom w walce podczas zwiadu, rozpoznania czy rajdu łupieżczego. Czempion jest elementem centralnym. Inspiruje, roztacza aurę, która pozytywnie wpływa na sąsiednie jednostki. Buduje klimat i opowiada historię. Krwawy Kardynał, z sił otchłani był kiedyś kardynałem bazyleńskim. Chciwość Alustus Cassius'a popchnęła go w jednak w objęcia Otchłani... Czempion niziołków natomiast to domorosły wynalazca a czempion Sojuszu Północy to... Szpieg.

Champions to świetny pretekst do zbudowania niewielkiego armii w krótkim czasie. Nie chciałem malować pełnowymiarowych 2000+ punktów do ogrów ale modele bardzo mi się podobają, więc zdecydowałem się na ogry (Siły Otchłani też powoli nabierają kolorów!). Skala gry pozwala na poświęcenie dodatkowego czasu w każdy model, pobawienie się kolorami i podstawkami.

W mojej kompanii są 4 oddziały. Oto one:

Arokamorra

Czempion ogrów. Wściekła o zalanie Stepów Mamucich podczas ostatniej wojny z Otchłanią, wraz ze swoimi wiernymi wojownikami, walcząc o odzyskanie stepów dla ogrów.



Garomakak

Uratowany przez Arokamorrę na stepach, gdzie błąkał się skrwawiony i samotny. Teraz walczy dla swojej wybawczyni na wielkim rydwanie, ciągniętym przez dwa mawbeast;y. Growlera i Howlera.

Korroka i Kurruka

Bliźniaczki urodzone na chwile przed zalaniem ogrzych stepów, nigdy nie poznaly swoich rodzinnych stron. Te wpłynęły z woda do Otchłani. Ich ojciec, zgorzkniały po utracie ojczyzny, palełnił ich serca jadem i nienawiścią dla szlachetnych ras, odpowiedzialnych za kataklizm. Ich ulubiona bronią są wielkie garłacze.


Bruisers
Grupa młodych ogrzych wojowników, których gniew za zniszczony dom napędza do ciągłej walki.

Podczas budowania kompanii, dodałem 2 crocodog'i na podstawki piechoty (modele dostępne m.in. w druku 3D) oraz zupełnym przypadkiem, wymieniłem plastikowego ogrzego woźnicę na świetny model paymaster'a. Skala armii pozwala poszaleć, pobudować sceniczne bazy i nadać unikalnego charakteru tym kilku podstawkom jakie mamy do dyspozycji.

Po pomalowaniu sporej liczby modeli krasnoludów i ich lawowych baz, zrobienie stepów pokrytych topniejącym śniegiem było czystą frajdą i udanym eksperymentem. Zwłaszcza, ze mogłem sprawdzić różne trawki statyczne, które namiętnie zamawiam z Aliexpress. Pobawiłem się też nowymi zielonymi farbami a nad każdym modelem mogłem usiąść godzinę dłużej i bez pośpiechu dodać jedną warstwę rozjaśnień więcej. A oto efekt końcowy.

P.S.

Szeperdzie - może skusisz się na niziołki!

Idź do oryginalnego materiału