Czuł, iż nie cieszą się z jego powrotu, bo znów musi wyruszać w poszukiwaniu nowego schronienia i jedzenia – jednak jego łapy nie były w stanie utrzymać wycieńczonego, chorego ciała…

naszkraj.online 1 tydzień temu
Wiesz, jak to jest, kiedy czujesz, iż już nikt nie liczy na ciebie, iż znowu musisz gdzieś uciekać, szukać nowego schronienia i jedzenia – a twoje łapki już nie wytrzymują tego wyczerpanego, chorego ciała… Tak to właśnie czuła się Wiktoria Sobieraj, kiedy w końcu wyczerpała się w tej małej kamienicy przy ulicy Kasprowicza. Wiktoria zawsze […]
Idź do oryginalnego materiału