Jak informuje serwis „Super Express”, w czwartek wieczorem, 3 lipca, w Ząbkach pod Warszawą doszło do dramatycznych wydarzeń. Pożar objął dach budynku mieszkalnego wielorodzinnego. Ogień rozprzestrzenił się na najwyższe piętro, co zmusiło mieszkańców do nagłej ewakuacji. Głos w sprawie przebiegu pożaru zabrał emerytowany generał Straży Pożarnej, Ryszard Grosset.
Emerytowany generał Straży Pożarnej Ryszard Grosset
Pożar w Ząbkach wstrząsnął nie tylko mieszkańcami tej podwarszawskiej miejscowości, ale także całą Polską. Zdarzenie jest szeroko komentowane. Służby podkreślają, iż trwa ustalanie przyczyn pożaru i należy powstrzymać się od szerzenia niepotwierdzonych teorii, które nie mają żadnego potwierdzenia.
W rozmowie z TVP Info pożar w Ząbkach skomentował emerytowany generał Straży Pożarnej Ryszard Grosset. Jak podkreślił, iż sprawa wygląda dość „tajemniczo”. „Zachodzę w głowę, jak to jest możliwe, iż pożar pojawił się na całej długości dachu. Mamy ekstremalnie wysokie temperatury i to zwiększa zagrożenie. Ale nie do tego stopnia” — powiedział gen. Grosset.
Jednocześnie zaznaczył, iż nie zna szczegółów konstrukcyjnych. Podkreślił, iż nie wie, czy na dachu znajdowała się instalacja fotowoltaiczna, czy nie. Znaczenie może mieć także to, czy strych był zamieszkały, czy pełnił inną funkcję.
Biegły sądowy o wątpliwościach w sprawie pożaru w Ząbkach
Wątpliwości, co do pożaru ma także Waldemar Jiers, były strażak i biegły sądowy, który był gościem TVN24. Jak podkreślił, jego zdaniem pożar nie wybuchł przypadkiem. „No to muszę to powiedzieć z wielką przykrością, ale podejrzewam, iż to nie jest przypadek. Coś się dzieje bardzo niepokojącego” – stwierdził Jiers.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zaapelował do wszystkich, aby „powstrzymali się od jakichkolwiek spekulacji na temat przyczyn pożaru w Ząbkach”. Jak podkreślił sprawa jest badana i wyjaśniana przez śledczych oraz biegłych z zakresu pożarnictwa. Na ten moment nie ma doniesień o ofiarach pożaru.