Jest odporna na każdą pogodę, ale nie turystów. Zdjęcia z Tatr szokują. "Tydzień wystarczył"

gazeta.pl 10 godzin temu
Po niemal dwóch latach od zniszczenia, na szlaku prowadzącym na Rysy postawiono nową toaletę. Wytrzymałej konstrukcji niestraszne mają być wichury, burze oraz niskie temperatury. Nikt jednak nie przypuszczał, iż to nie pogoda będzie największym zagrożeniem. Okazali się nim turyści.
W 2023 roku silny wiatr porwał słynną, drewnianą budkę położoną w Tatrach na wysokości 2250 m n.p.m. Mowa oczywiście o kolorowym wychodku nieopodal Chaty pod Rysami, który dla wielu osób był wręcz miejscem kultowym i oferującym widoki nie z tej ziemi. Zaledwie tydzień temu postawiono tam nową, metalową konstrukcję mającą wytrwać choćby w wyjątkowo niesprzyjających warunkach. Tyle czasu wystarczyło, by turyści pokazali, na co ich stać.


REKLAMA


Zobacz wideo Wał fenowy, niezwykłe zjawisko nad Tatrami


Postawili nową toaletę w Tatrach. "Jak bardzo (nie) cenimy gór"
Nowa toaleta przy Chacie pod Rysami została postawiona zaledwie kilka dni temu. Na jej projekt oraz budowę przeznaczono prawie 100 tys. euro (niemal 425 tys. zł). Zadbano przy tym, by dobrze wpasowała się w surowy krajobraz, a przy tym była w stanie obsłużyć tłumy turystów, którzy każdego roku wspinają się na jeden z najwyższych szczytów w Tatrach. Ponadto zastosowano ekologiczne rozwiązania, dzięki którym nieczystości nie spadały już na zbocza, a trafiały do kosza, gdzie następnie zajmowały się nimi robaki. Niestety, w tej chwili jej wnętrze wygląda jak pobojowisko.


W czwartek na instagramowym koncie @thisisslovakia pojawiły się zdjęcia nowej toalety, które wywołały olbrzymie emocje. Wszystko ze względu na panujący w niej bałagan. Dookoła ubikacji porozrzucano mnóstwo chusteczek i papieru toaletowego. Na podłodze znalazła się też nowa rolka. Mimo pięknych widoków za oknem całość prezentuje się naprawdę nagannie.
Tydzień wystarczył, żeby pokazać jak bardzo (nie) cenimy gór
- napisał autor profilu.


Internauci nie kryli oburzenia. "Teraz widać, kto naprawdę brudzi"
Opublikowane zdjęcia wywołały lawinę niepochlebnych komentarzy. Internauci nie mogli uwierzyć w to, jaki można zostawiać po sobie bałagan w jakiejkolwiek toalecie, a w takim miejscu to już w szczególności.


Kulturę narodu można poznać po toaletach
Zakazali wstępu dla psów, gdyż rzekomo brudziły Tatry. No to teraz widać, kto naprawdę brudzi
Ludzie, doceniajmy pracę innych i szanujmy siebie nawzajem... i przyrodę
Niewiarygodne, jak prymitywnymi stworzeniami są ludzie
- pisali zniesmaczeni zachowaniem turystów. Co sądzisz o zakazie wprowadzania psów w Tatry słowackie? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału