Stany Zjednoczone przedstawiły plan 60-dniowego zawieszenia broni, który zakłada wymianę zakładników oraz zwiększenie dostaw pomocy humanitarnej. Izrael zaakceptował tę propozycję, co potwierdziła rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt. Podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie Leavitt oświadczyła: „Mogę potwierdzić, iż specjalny wysłannik [Steve] Witkoff i prezydent przedłożyli propozycję zawieszenia broni Hamasowi, którą Izrael poparł i zaakceptował”.
Izrael zatwierdził tę propozycję przed jej przekazaniem Hamasowi – podaje The Washington Post. Premier Benjamin Netanjahu poinformował rodziny zakładników o zgodzie na plan, choć jego biuro nie wydało oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Hamas skrytykował plan, twierdząc, iż nie spełnia podstawowych żądań, takich jak zakończenie wojny, wycofanie izraelskich wojsk ze Strefy Gazy oraz zapewnienie dostaw pomocy humanitarnej.
Bassem Naim, jeden z przywódców Hamasu, oświadczył, iż propozycja „nie spełnia żądań naszego ludu” i jest sprzeczna z wcześniejszymi ustaleniami. Dodał również: „Odpowiedź okupanta (Izraela – red.) oznacza zasadniczo kontynuację okupacji, kontynuację zabójstw i głodu, choćby w okresie tymczasowego rozejmu, i nie spełnia żadnych żądań naszego ludu, w tym zakończenia wojny i cierpienia” – informuje TVN24.
Pomimo odrzucenia propozycji, Naim zaznaczył, iż kierownictwo Hamasu „bada, z wielkim poczuciem odpowiedzialności i patriotyzmu, jak odpowiedzieć na tę propozycję”. Plan zakładał uwolnienie przez Hamas 10 żywych izraelskich zakładników oraz przekazanie ciał 18 zmarłych, w zamian za zwolnienie przez Izrael 125 palestyńskich więźniów skazanych na dożywocie oraz przekazanie ciał 180 zabitych Palestyńczyków. Dodatkowo plan przewidywał zwiększenie dostaw pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.
Jak informuje Reuters, Organizacja Gaza Humanitarian Foundation, wspierana przez USA i Izrael, rozszerzyła swoją działalność, otwierając trzeci punkt dystrybucji pomocy. Pomimo to, sytuacja humanitarna w Strefie Gazy pozostaje krytyczna, z ponad 2 milionami ludzi zagrożonych głodem z powodu przedłużającej się blokady. Choć propozycja zawieszenia broni została odrzucona przez Hamas, mediatorzy międzynarodowi, w tym USA, kontynuują wysiłki na rzecz osiągnięcia porozumienia.
Specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu, Steve Witkoff, wyraził ostrożny optymizm co do możliwości osiągnięcia tymczasowego zawieszenia broni i długoterminowego rozwiązania konfliktu. Witkoff powiedział, iż „pracujemy nad tym, aby znaleźć sposób, który pozwoli na osiągnięcie porozumienia, które będzie korzystne dla wszystkich stron”. Izrael i Hamas od dawna są w konflikcie, a Strefa Gazy jest jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc na świecie.
W ciągu ostatnich kilku lat, konflikt w Strefie Gazy nasilił się, a sytuacja humanitarna uległa pogorszeniu. Blokada, która została wprowadzona przez Izrael i Egipt, sprawiła, iż miliony ludzi są zagrożone głodem i brakiem dostępu do podstawowych potrzeb. Pomimo wysiłków, podejmowanych przez organizacje humanitarne, sytuacja w Strefie Gazy pozostaje krytyczna.
Rząd izraelski twierdzi, iż blokada jest niezbędna do zabezpieczenia granic Izraela i zapobiegania atakom terrorystycznym. Hamas twierdzi, iż blokada jest niesprawiedliwa i nielegalna, i iż Izrael powinien znaleźć sposób, aby pozwolić na swobodny przepływ towarów i ludzi do Strefy Gazy.
Konflikt w Strefie Gazy jest bardzo złożony, i rozwiązanie go będzie wymagało wysiłków wielu stron. Izrael, Hamas, USA, Egipt i Unia Europejska wszystkie muszą pracować razem, aby znaleźć sposób, aby pozwolić na pokój i stabilność w Strefie Gazy. Pomimo trudności, wysiłki te są niezbędne, jeżeli chcemy zapobiec dalszym cierpieniom i śmierciom w Strefie Gazy.
Sytuacja w Strefie Gazy jest krytyczna, i wymaga natychmiastowej uwagi. Izrael, Hamas, USA, Egipt i Unia Europejska wszystkie muszą pracować razem, aby znaleźć sposób, aby pozwolić na pokój i stabilność w Strefie Gazy. Pomimo trudności, wysiłki te są niezbędne, jeżeli chcemy zapobiec dalszym cierpieniom i śmierciom w Strefie Gazy.
