Moda na manicure zmienia się jak w kalejdoskopie, ale tej jesieni króluje coś wyjątkowo apetycznego. Zapomnij o krzykliwych kolorach czy metalicznych zdobieniach - teraz do łask wraca naturalność w ciepłym, maślanym wydaniu. Trend nazywany "toasted nails" podbija media społecznościowe i serca stylistek paznokci na całym świecie. To połączenie klasy, delikatności i przytulnego klimatu - idealne na chłodniejsze miesiące.
Tostowane paznokcie - czyli paznokcie jak maślany tost
Wyobraź sobie kolor przypominający kromkę delikatnie przypieczonego chleba z odrobiną masła - właśnie taki efekt daje ten manicure. Odcienie beżu, karmelu i jasnego brązu tworzą subtelny, ciepły ton, który pasuje do każdej karnacji i długości paznokci. Taki manicure wygląda elegancko, ale naturalnie, dlatego świetnie sprawdzi się zarówno w pracy, jak i na co dzień. Toasted nails można wykonać klasycznym lakierem, hybrydą lub żelem, a jeszcze piękniej prezentują się z delikatnym, błyszczącym topem, który dodaje im efektu "masła na ciepłym toście".
Jak nosić tostowane paznokcie tej jesieni? Największą zaletą tego trendu jest uniwersalność
Ciepłe odcienie nude i beżu można łączyć z minimalistycznymi zdobieniami - cienką złotą linią, mikrosrebrnym pyłkiem albo mlecznym efektem ombre. jeżeli lubisz klasykę, wybierz jednolity kolor w odcieniu cappuccino lub wanilii. Dla odważniejszych świetnie sprawdzi się połączenie różnych tonów beżu, tworzące efekt delikatnego gradientu. Ten manicure doskonale komponuje się z jesiennymi stylizacjami – beżowym swetrem, płaszczem w kolorze karmelu czy złotą biżuterią. Toasted nails to idealny sposób, by wyglądać stylowo, ale bez przesady - kobieco, ciepło i z klasą.
Przeczytaj także: Czerwone paznokcie powracają w nowej odsłonie. To inspiracje na końcówkę roku