Meteory w Grecji. Turyści nazywają je "środkiem nieba". Trzeba tylko pamiętać o jednym

Meteory w Grecji to nic innego, jak prawosławne klasztory, które zostały wykute w ścianach. Ich początki sięgają XV wieku, ale należy pamiętać, iż dostać się do nich nie jest wcale tak łatwo. Powód? Chętnych czeka wspinaczka schodami, jednak trud ten rekompensują piękne widoki. Oto kilka ciekawostek.
Meteory w Grecji to szczególne miejsce warte odwiedzenia. Zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO i przyciągają co roku aż 2 miliony turystów z całego świata. Ich nazwa wzięła się od greckiego słowa, które można tłumaczyć jako "zawieszone w powietrzu", jednak turyści lubią je nazywać również "środkiem nieba". Wszystko przez miejsce ich lokacji.

REKLAMA







Zobacz wideo Ateny bez kolejki na Akropol. Pomysł na weekend



Meteory w Grecji zachwycają turystów. Monastyry zawieszone w chmurach
Planujesz urlop w Grecji? Na listę "rzeczy do zobaczenia" wpisz Meteory, czyli masywy skalne, z usadowionymi na szczytach wiekowymi klasztorami (monastyrami). Te sakralne budowle wyglądają, jakby były zawieszone w chmurach, a by się do nich dostać, trzeba wspiąć się po niezliczonej liczbie schodów.
Znajdują się na skraju równiny Tesalskiej w środkowej Grecji. Jest kilka teorii ich powstania, jednak ta najpopularniejsza mówi o tym, iż ok. 60 milionów lat temu było tu dno morza oraz ujście dużej rzeki. Kamienne masywy miały powstać w wyniku naniesienia i nagromadzenia w delcie rzeki kamieni, błota oraz piasku. Ich dzisiejszy wygląd to jednak efekt zmian geologicznych oraz erozji, jakim były poddawane przez miliony lat. To prawdziwy cud natury, który z pewnością warto zobaczyć.


Pierwszymi osadnikami byli prawosławni mnisi szukający miejsca odosobnienia. Przybyli w te rejony już w XI wieku. Zamieszkali w jaskiniach i szczelinach skalnych, w których odprawiali swoje modły i oddawali się kontemplacji. W XV wieku pojawiła się konieczność znalezienia nowego, bezpiecznego miejsca, a to z powodu licznych tureckich najazdów. Mnisi postanowili przenieść się na górę i to dosłownie.
W okresie od XIV do XVI wieku wybudowano 24 klasztory, każdy na osobnej skale. Do naszych czasów przetrwało 13 klasztorów, jednak większość jest w ruinie. w tej chwili sześć z nich jest zamieszkałych i udostępnionych do zwiedzania dla turystów. Cztery to klasztory męskie: Wielki Meteor, Warłama, Świętego Mikołaja Odpoczywającego, Świętej Trójcy, a dwa są żeńskie: Świętego Szczepana i Rusanu.



Meteory w Grecji doceniło UNESCO. Warto się tam wybrać
Unikalne połączenie natury oraz architektury doceniło także UNESCO, umieszczając Meteory w 1988 roku na Światowej Liście Dziedzictwa Kulturowego. Wybierając się w tę dość nietypową podróż, warto wiedzieć, iż to przede wszystkim jedno z najważniejszych centrów religijnych i monastycznych w całej Grecji. Zamieszkujący je mnisi są bardzo rygorystyczni jeżeli chodzi o przestrzeganie zasad (odpowiedni ubiór i godne zachowanie).
By wejść do klasztoru, należy zakupić bilet, którego cena, jak podaje portal travelplanet.pl, to 3 euro. Do każdego z klasztorów płaci się osobno za wstęp - nie ma biletu wspólnego.