Nakładają na siebie i lecą na wesele. A potem zaskoczenie, iż to spora wtopa

kobieta.gazeta.pl 5 godzin temu
Sukienka na wesele to najczęstszy obiekt poszukiwań kobiet zaproszonych na czyjś ślub. Jednak coraz więcej pań stoi również przed dylematem związanym z dodatkami. A konkretnie jednym z nich. Z jednej strony to elegancki akcent, z drugiej bywa odbierany jako pretensjonalny.
Ozdoby, które nosimy na głowie, mogą dodać klasy, a mogą też wywołać krzywe spojrzenia. Kapelusze, toczki i fascynatory kuszą niejedną panią. Patrząc m.in. na Brytyjki, wśród których jest to popularny dodatek na różne uroczystości, widzimy naprawdę gustowne kreacje, wyróżniające się z tłumu. Zanim jednak zdecydujemy się na zakup takiej ozdoby, warto dowiedzieć się, co na to zasady etykiety.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamińska-Radomska jasno o tym, ile dać w kopercie weselnej. Chodzi o jedną kwestię


Wybierasz taki dodatek na wesele? "To za dużo"
Aleksandra Pakuła poruszyła ten temat w jednym z nagrań na Instagramie. - Chcesz wyglądać naprawdę elegancko i na ślub zakładasz nakrycie głowy? Popełniasz błąd - zaczęła ekspertka od savoir-vivre'u. - Nakrycie głowy takie jak fascynator, toczek lub kapelusz to element stroju formalnego dziennego, który jak najbardziej nadawałby się na tę okazję. Problem w tym, iż wybieramy go tylko wtedy, gdy gospodarz wskaże to na zaproszeniu. jeżeli na zaproszeniu nie ma wzmianki o dress codzie, to wybieramy strój wizytowy, a w nim kapelusz to za dużo - wyjaśniła.
Na ślubie, gdy jesteś gościem, to nie ty masz się wyróżniać. Ty jesteś tłem. Gdy wszyscy mają nakrycia głowy, jesteś elementem tła. Ale gdy tylko ty je wybierzesz, a bądźmy szczere - tak będzie, to przestaniesz być tłem i staniesz się gwiazdą
- dowiadujemy się.


Założyła "zakazany" dodatek na wesele. "Zwracała na siebie uwagę"
W komentarzach pojawiło się kilka historii, które potwierdzają słowa Pakuły. "Oj tak. Takie toczki wydają się w naszej rzeczywistości nieco pretensjonalne... Spotkałam się z nakryciem głowy u teściowej panny młodej. Białym oczywiście". "O, tego nie wiedziałam! Rok temu właśnie chciałam założyć fascynator, ale tak dziwnie w nim wyglądałam, iż zrezygnowałam, a tu dowiaduję się, iż w sumie dobrze wyszło. Za to matka pana młodego miała fascynator i faktycznie zwracała na siebie uwagę" - czytamy.


"Zgadzam się w 100 proc. z tłem na ślubie. Niestety dzisiaj śluby wyglądają tak, iż wszystkie panie, łącznie z młodą wyglądają tak samo, tylko kolory są inne. Goście w sukniach do ziemi, a gdzieś pomiędzy nimi upchnięta pani młoda" - dodała kolejna osoba. Nie zabrakło jednak osób, które niekoniecznie zgodziły się z autorką nagrania. "Nie ma większej uroczystości rodzinnej niż ślub w rodzinie. Proszę zobaczyć na śluby w Anglii, Hiszpanii, krajach skandynawskich, Ameryce. W większości kobiety mają 'coś' na głowie!". A co wy sądzicie o takich ozdobach na weselu? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału