Warzywa są podstawą wyżywienia. Spożywane do każdego posiłku, zwłaszcza o tej porze roku, zapewniają zdrowie. Jak udały się w tym roku warzywa korzeniowe w Świętokrzyskiem? Co z naszą marchwią?
– Spółdzielnia Sielec, której jestem prezesem, uprawia nie tylko dla naszych mieszkańców, duże ilości warzyw, w tym mojej ulubionej marchwi. Można powiedzieć, iż marchew to nasz sztandarowy produkt. W tym roku zasialiśmy jej dużo i teraz jesteśmy w trakcie zbioru wczesnej odmiany – mówi Mirosław Fucia, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.
Dodaje jednak, iż z późniejszą odmianą może być nieco gorzej, jeżeli chodzi o wegetację.
– Panuje susza, która przekłada się na przerwanie okresu wegetacji, co powoduje, iż marchew słabo przyrasta i trudno przewidzieć, jakie ostatecznie będą plony. jeżeli przyjdą deszcze, sytuacja z pewnością się poprawi. Niemniej jednak okresowa susza odbije się na jej jakości. Widać to już na niektórych plantacjach. Pojawiają się choćby pewne choroby związane z suszą. W tej chwili marchwi jest dużo i to dorodnej, ale jak będzie jesienią nie wiadomo – wyjaśnia prezes Fucia.
Jak mówi Mirosław Fucia, nasza marchew jest zdrowa i naturalna. Szczególnie ceniona jest ta, uprawiana w Niecce Nidziańskiej, czyli na obszarze powiatów kazimierskiego, pińczowskiego, buskiego, gdzie są urodzajne gleby.
Dlatego właśnie uprawiana na tych glebach marchew smakuje wyjątkowo.
– Musze się pochwalić, iż po raz pierwszy w tym roku odbiorcy zagraniczni składają zamówienia na duże partie marchwi, którą już wysyłamy za granicę, na przykład do Rumunii. Mamy odbiorców, którzy chcą kupować marchew właśnie od nas, z naszego rejonu, chociaż mogą kupować gdzie indziej w Polsce. Oceniają, iż nasz produkt jest najlepszy – dobry jakościowo i co bardzo ważne, smaczny – wyjaśnia prezes Fucia.
Mirosław Fucia warzywa poleca do każdego posiłku, a marchew, która jest jego ulubionym warzywem, obok kapusty, selerów czy buraczków są skarbnicą witamin i tym samym zdrowia.
– Surówki z warzyw i świeżo wyciśnięty z nich sok, zwłaszcza z marchwi, to prawdziwy przysmak, który polecam wszystkim – zachęca Mirosław Fucia.